Radio Wrocław Kultura: Strefa Południa [SŁUCHAJ od 21:00]

Paweł Iwanina | Utworzono: 2017-05-19 21:00 | Zmodyfikowano: 2017-05-19 21:00

Na Południu już tak jest, że zamiast pchających się na pierwsze strony gazet gwiazd, większe honory oddaje się tym, którzy stoją w cieniu, ale których wpływ na muzykę jest - lub był - niepodważalny. Tych
postaci jest niewiele. O jednej z nich mówiliśmy przy ostatniej płycie Imeldy May. Mowa o człowieku pod pseudonimem T-Bone Burnett.

To jednak ikona muzyki wielkomiejskiej. Amerykańska prowincja ma swojego bohatera. Doc Watson to ambasador tego brzmienia. Watson nie miał kariery - bo całe jego życie było występem. Realizował się we wszystkim, co można zagrać na gitarze akustycznej. Bluegrass, country, blues, gospel, czy folk. Z tym ostatnim najmocniej związała się jego kariera. Bo szanowali go zarówno Jankesi, upatrując w Watsonie człowieka, który pokazuje, że jest coś takiego, jak tradycyjna amerykańska muzyka, Południe natomiast uginało się pod pokłonami dla jego talentów.

A nie było mu łatwo. Jeszcze przed pierwszymi urodzinami wskutek infekcji oka stracił wzrok. Już w trakcie szkoły średniej stał się lokalnym celebrytą muzycznym. Były lata 40., pojawiał się regularnie w radiu, gdzie nie tylko opowiadał o starej muzyce, ale także ją grał. I to wdzięcznie.

W najbliższy piątek przyjrzymy się karierze Doca Watsona, jednego z filarów amerykańskiej prowincji. Dodatkowo posłuchamy płyty stałego gościa Strefy Południa, Pokeya LaFarge'a. "Manic Revelations" to świetne wydawnictwo.

Do usłyszenia na www.radiowroclawkultura.pl

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.