Taksówkarze znów zablokują ulice? Rozmowa Dnia [POSŁUCHAJ]

, JK | Utworzono: 2017-06-06 08:00 | Zmodyfikowano: 2017-06-06 08:00
Taksówkarze znów zablokują ulice? Rozmowa Dnia [POSŁUCHAJ]  - fot. Andrzej Owczarek
fot. Andrzej Owczarek

Poranne korki we Wrocławiu i całkowita blokada warszawskich ulic, czyli wczorajszy strajk taksówkarzy. Przed nami być może powtórka, bo przewoźnicy dali rządowi ultimatum - albo zmieni prawo, aby takie aplikacje jak Uber nie mogły działać, albo znowu taksówki zablokują największe miasta w Polsce.

ZOBACZ KONIECZNIE: Taksówkarze zablokowali parking
przed Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu

Kiedy dojdzie do kolejnych protestów i jakie jest rozwiązanie? O tym w Rozmowie Dnia Radia Wrocław mówił Rafał Zawisza, koordynator akcji protestacyjnej taksówkarzy we Wrocławiu:

Nie dało się wczoraj Was nie zauważyć. Było warto?

Byliśmy do tego zmuszeni.

Dlaczego?

Bo sytuacja naszego środowiska jest, delikatnie mówiąc, nie do pozazdroszczenia. To jest ostatni krzyk rozpaczy i prośba do rządzących o zajęcie się patologią, który jest w naszym biznesie. 

Ma Pan na myśli aplikacje typu Uber.

Uber to wierzchołek góry, ale nam nie chodzi o Uber jak o firmę, aplikację, tylko o to, że współpracują z nim nielegalni - z punktu widzenia prawa - przewoźnicy. Do samej aplikacji nikt nic nie ma.

Ona jest legalna.

Tak. Nie bardzo rozumiem, kiedy większość ludzi przedstawia nas jako oderwanych od rzeczywistości - mówią, że że przeszkadzają nam innowacje, choć to jest nieprawda, bo każda szanująca się firma taksówkarska we Wrocławiu posiada podobną aplikację.

Chodzi o licencję.

Chodzi o równość konkurencji. Uber, najbardziej znany, to podmiot z naszego punktu widzenia nieopodatkowany i mający dzięki temu przewagę. To jest niesprawiedliwe. 

Wczoraj w mediach społecznościowych opinie były podzielone. Część była za Wami, część - przeciwko. "Podobno w Polsce nie ma zamachów. A co z terrorystami z passatach?" - to o Was.

Rozumiem, bardzo chciałbym mieszkańców Wrocławia, których dotknęły niedogodności, przeprosić, ale nasze miasto jako jedyne podeszło do sprawy inaczej, bo przyjechaliśmy zaprotestować i złożyć petycję na ręce wojewody, by jak najmniej uprzykrzyć mieszkańcom życie. W Warszawie był paraliż. Ale to nie była tajemnica, można się było przygotować. Wiem, że to niedogodność, ale takie akcje protestacyjne w Warszawie to chyba standard.

Ma Pan nadzieję, że coś to da? To nie pierwsza petycja

Tamta była złożona po cichutku.

Była odpowiedź?

Żadna. Jesteśmy rozgoryczeni, bo uporządkowaniem tej patologii zajmował się poprzedni Sejm. Sprawa umarła, było nowe rozdanie. Rozumiemy, że rząd ma dużo na głowie, ale domagamy się zajęcia naszym problemem również.

Czego oczekujecie?

Musi być jasna wykładnia prawa. Ostatnia nowelizacja była w 2001 roku - prawo nie nadąża za zmianami. Z tego co wiem, rząd pracuje nad nowelizacją. Właściciel aplikacji jest tam kimś w rodzaju pośrednika - odpowiada za kierowców, których zatrudnia, czy z którymi współpracuje. Uber tłumaczy się, że to nie taksówka. A przykład jest prosty - jeżeli przychodzi pan do restauracji, zamawia jedzenie przez aplikację, płaci przez aplikację, nadal jest pan w restauracji. Tak samo dotyczy jazdy w taksówce. Prawo na dziś mówi jasno - taki kierowca musi mieć kasę i licencję.

Pojawiają się głosy, że spór o Ubera to konflikt starego świata z nowoczesnością - pada przykład hotelarzy, którzy również mają problemy, bo powstają platformy, w których wynajmowane są domy czy mieszkania i ludzie chętnie z tego korzystają, bo płacą mniej.

Uber podpina się pod  modną ekonomię dzielenia, ale to nie jest tak. Weźmy aplikację, które kojarzą klienta z kierowcą, który wyjeżdża z miasta do miasta. Tam ogłasza się kierowca i zabiera ze sobą pasażera. Tu jest inaczej - tu klient definiuje, gdzie chce jechać. Nawet w reklamie google jest napisane - "zamów taksówkę".

Czy to nie jest tak, że korporacje nie mają pomysłu, jak zawalczyć o klienta?

Nie zgodzę się. Uber ma nieograniczony budżet, ma wspaniałych PR-owców, marketing, ciężko się przebić, ale to nie prawda, że wszystkie korporacje są droższe. We Wrocławiu są firmy, które są konkurencyjne. W tamtym tygodniu inspekcja zatrzymała trzech nielegalnych kierowców. Kurs w Uberze - z Drobnera na pl. Kromera kosztował 18,90. W każdej korporacji kosztuje 13,50.

UOKiK, który prześwietlał Ubera dostrzegł, że jego działalność wpływa na rozwój konkurencyjności.

Pan cytuje drugą opinię. Miesiąc wcześniej była inna - to ciekawe, czemu urząd nagle zmienił zdanie.

Nie było prościej pójść do sądu - jak było w Niemczech?

Środowisko taksówkarskie składało pozew w Warszawie, ale nie wiem, jak się to potoczyło. Z pewnością sprawa wyląduje w sądzie - prędzej czy później.

Co dalej? Wydaje się, że to maksimum, co zrobiliście wczoraj w Warszawie, ale wy zapowiadacie, że to dopiero początek.

I tego pytania się obawiałem. W środowisku jest już takie napięcie, że boję się dalszej eskalacji gniewu. Możemy blokować wiele rzeczy, tylko po co? Lepsza jest chyba konstruktywna rozmowa. Liczymy, że rząd się zajmie sprawą i jesienią wszystko się unormuje.

Jeszcze parę dni temu pojawiły się sygnały, że na koniec czerwca planowana jest kolejna manifestacja - równie duża, jeśli nie większa, bo gwieździsty marsz taksówek będzie sunął już nie po Warszawie, ale, z całej Polski, w kierunku Warszawy.

Nie zdążyłem porozmawiać z komitetem organizacyjnym protestu wczoraj, szczegółów nie znam. Są różne koncepcje, ile ludzi, tyle pomysłów. Uważamy, że teraz piłeczka jest po stronie rządzących. Chcemy tego uniknąć, lepiej zarabiać i pracować, żyć w zgodzie a nie narażać się na falę hejtu.

Co na to klienci?

Jeżeli przedstawi się sprawę merytorycznie, a nie jak PR-owcy, to przyznają nam rację. Wiadomo, że nikt z kilentów nie był zadowolony z protestów - i bez nich miasto jest mocno zakorkowane.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Mrt2017-06-06 22:07:48 z adresu IP: (5.60.xxx.xxx)
Mało wam Mirki, przestańcie oszukiwać to może klienci kiedyś wrócą, Uber to nowa jakość
~Wrocławianin2017-06-06 15:17:02 z adresu IP: (83.0.xxx.xxx)
Rząd przecież pracuje już nad zmianami. Trochę cierpliwości zamiast organizować kolejnego zlotu taksówek utrudniającego życie zwyczajnym ludziom!