Legnica: 156 metrów niezgody. Chodzi o dojazd do nowego cmentarza

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2017-07-24 09:00 | Zmodyfikowano: 2017-07-24 08:53
Legnica: 156 metrów niezgody.  Chodzi o dojazd do nowego cmentarza - zdjęcia: Andrzej Andrzejewski
zdjęcia: Andrzej Andrzejewski

Budowa nowego cmentarza w Jaszkowie kosztowała 25 milionów złotych. Mieszkańcy Legnicy mają jednak problem z dojazdem na miejsce, bo brakuje...156 metrów drogi. Prezydent miasta nie może zlecić jej budowy, bo trasa przebiega przez sąsiednie gminy.

Cmentarz został wybudowany przez Legnicę na peryferiach, ale na granicy sąsiednich gmin: Miłkowic i Krotoszyc. Z budowanej trasy S-3 już da się dojechać do nekropolii. Niestety, brakuje łącznika między ekspresówką a wyjazdem z miasta. Wójtowie mówią wprost: to nasz teren, ale droga nie jest potrzebna naszym mieszkańcom, dlatego nie zamierzamy jej budować. Jak na ironię, z placu budowy S-3 w tym miejscu zjechał już ciężki sprzęt, a ponowne wprowadzenie ekip budowlanych oznacza wyższe koszty inwestycji.

Prezydent miasta Tadeusz Krzakowski podkreśla, że chodzi o tereny należące do Krotoszyc i Miłkowic.

- Droga się kończy przed granicą miasta w sąsiedniej gminie. Sąsiednia gmina nie jest w stanie tego zrobić, bo jest biedna. My nie możemy tego zrobić, wydając pieniądze poza granicą miasta, ale jest temat, który musimy wszyscy zrealizować - podkreśla Tadeusz Krzakowski.

Jeszcze przed budową cmentarza w Jaszkowie prezydent Legnicy złożył w ministerstwie administracji wniosek o włączenie do miasta gminnych terenów. Po fali protestów mieszkańców okolicznych miejscowości, minister taki projekt odrzucił. Teraz w rozwiązanie problemu zaangażowały się władze powiatu.

Reklama