Siedem lat za zabicie kolegi

Dominik Panek | Utworzono: 2008-01-22 17:44 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Wrocławski sąd nie zgodził się z twierdzeniem prokuratury, że Zygmunt B. chciał zabić kolegę. Sędziowie uznali, że było to śmiertelne pobicie - a za to grozi mniej surowa kara. - Gdyby oskarżony chciał zabić, to by zabił, tymczasem ranny zmarł z powodu odniesionych obrażeń po kilku dniach w szpitalu – mówił sędzia Mariusz Wiązek.

Przyczyną śmierci sublokatora miały być liczne ciosy zadawane rękami i nogami oraz uderzanie głową o barierkę balkonu. Napastnik użył też drewnianej pałki nabijanej gwoździami. Nie użył natomiast siekiery – uznał sąd. Z wyroku wynika też, że kara nie jest zbyt surowa, bo oskarżony nie był w pełni poczytalny.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.