Nasz człowiek na K2. Rafał Fronia w specjalnym raporcie dla Radia Wrocław

Tomasz Sikora | Utworzono: 2018-01-24 20:05 | Zmodyfikowano: 2018-01-24 16:21
Nasz człowiek na K2. Rafał Fronia w specjalnym raporcie dla Radia Wrocław - Rafał Fronia na szczycie Lhotse (fot. arch. R. Fronia)
Rafał Fronia na szczycie Lhotse (fot. arch. R. Fronia)

Wyprawa, w której bierze udział, jest spektakularna i w prostej linii nawiązuje do tych z lat 80. i 90. O tym, jak wygląda życie wspinaczy, zapytaliśmy Rafała Fronię dzisiejszego poranka - wywiad z nim znajdziecie poniżej.  Himalaista prowadzi też Dziennik Wyprawowy. 

Kąpiel? Czemu nie...

"Szybko zrzucam to co mam na sobie, bose stopy stoją na lodowej powłoce pokrywającej karimat, tuż obok -21 stopni, łaźnię czas zacząć brrrr, kubkiem nabieram wody, i wylewam to na głowę, parzy! Ale spływająca woda stygnie szybko, na ramionach jest ciepła, na brzuchu letnia, gdy spływa po kolanach już czuć, że stygnie, a dotknąwszy stóp ledwie płynie, zaraz pogrubi lodową skorupę na karimacie, na której soję, trzeba uważać by nie wywalić orła…" (autor: Rafał Fronia)

Jak czytamy na oficjalnej stronie wyprawy, "zdobycie K2 zimą to jedno z największych wyzwań współczesnego himalaizmu sportowego. Główną trudnością we wspinaczce zimowej na ośmiotysięczniki są silne, huraganowe wiatry wiejące ze średnią prędkością 120 km/h które mogą wiać nawet 180 km/h. W czasie sezonu zimowego mają miejsce średnio 2-3 kilkunastogodzinne tzw. „okna wiatrowe” kiedy siła wiatru jest mniejsza niż 60km/h. W takich momentach z obozów szturmowych położonych powyżej 7000m możliwe są ataki na szczyt. By zmieścić się czasowo w oknie wiatrowym tempo wspinaczki w górę i powrotu musi być niezwykle szybkie. O sukcesie decyduje wytrzymałość i siła himalaistów. Dodatkowym problemem są temperatury które spadają do – 50*C. Zimą też znacznie rosną trudności techniczne. Z powodu silnych wiatrów i niskich temperatur brak jest śniegu a stoki góry pokryte są z reguły szklistym lodem."

Posłuchaj też:

Planowa droga wspinaczki na K2, droga Basków, nazywana też drogą Cesena:

(Grafika pochodzi ze strony wspinanie.pl - autorem jest Marcin Miotk)

W skład obecnej wyprawy wchodzi 13 himalaistów:

  • Krzysztof Wielicki – kierownik wyprawy,
  • Janusz Gołąb – kierownik sportowy,
  • Jarosław Botor – ratownik medyczny,
  • Piotr Snopczyński – kierownik bazy,
  • Dariusz Załuski – filmowiec,
  • Maciek Bedrejczuk
  • Adam Bielecki,
  • Marek Chmielarski,
  • Rafał Fronia
  • Marcin Kaczkan,
  • Artur Małek,
  • Denis Urubko,
  • Piotr Tomala.

Uczestnicy z Warszawy polecieli do Islamabadu, następnie przejechali do osady Askole. Stamtąd czekał ich długi, prawie 100 km trekking przez lodowiec Baltoro do bazy pod K2, która jest jest położona na wysokości 5150 m. Właściwa akcja górska trwa od 10 stycznia.

Specjalne relacja Rafała Froni dla Radia Wrocław (POSŁUCHAJ):

Plan dnia:

Jak jest w bazie?

Co jedzą?

Z czym są największe problemy?

Jak reagują ich organizmy?

Skąd biorą prognozę pogody?

O warunkach atmosferycznych:

Życie w obozie:

Planowanie jedzenia:

Plany na wieczór w obozie drugim:

Plany na jutrzejszy poranek?

O ataku szczytowym w drugiej połowie lutego:

 

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Ewi2018-01-24 08:26:18 z adresu IP: (83.13.xxx.xxx)
Trzymam kciuki za całą ekipę, śledzę postępy od początku wyprawy. Z chęcią słucham kolejnych doniesień. Dla mnie taka wyprawa pozostaje jedynie w sferze marzeń...Powodzenia.