Koszykarki Ślęzy Wrocław zagrają z Widzewem Łódź

Robert Skrzyński, inf. prasowa | Utworzono: 2018-01-28 07:00 | Zmodyfikowano: 2018-01-28 07:00

Koszykarki Ślęzy wracają do rywalizacji w ekstraklasie. O godzinie 16 w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim zmierzą się z Widzewem Łódź.

Ostatnie tygodnie nie były najszczęśliwsze dla koszykarek z Wrocławia. Ślęza najpierw odpadła z Pucharu Europy, a następnie już po pierwszym meczu turnieju w Gdyni pożegnała się z marzeniami o Pucharze Polski. Teraz zawodniczki mogą skupić tylko na rozgrywkach ligowych i obronie mistrzowskiego tytułu z ubiegłego roku.

Bieżący sezon jest specyficzny ze względu na nasz udział w Pucharze Europy, a także przez przerwy w rozgrywkach na mecze reprezentacji – zauważa Arkadiusz Rusin, trener koszykarek Ślęzy. Teraz koncentrujemy się tylko i wyłącznie na rozgrywkach ligowych, na tym, by zająć jak najlepsze miejsce w tabeli przed play-offami. Z pewnością nasz ostatni występ z Artego w Pucharze Polski nie należał do udanych. W niedzielę będzie pierwsza szansa, żeby się zrehabilitować i pokazać lepszą koszykówkę – dodaje szkoleniowiec.

Widzew to ostatni zespół ekstraklasy. Wygrał tylko jedno spotkanie – na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 81:74. Słabe wyniki młodego zespołu z Łodzi sprawiły, że działacze w trakcie sezonu dokonali zmiany na stanowisku trenera. Dariusza Raczyńskiego zastąpił Serb Dejan Kovecević.

W trakcie rozgrywek w klubie zatrudniono także Amerykankę Kathleen Scheer, która z miejsca stała się najlepiej punktującą zawodniczką Widzewa. Istotną rolę w zespole odgrywa też jej rodaczka Brandi Harvey-Carr, a także Roksana Schmidt, Julia Drop, Klaudia Gertchen czy Ukrainka Daria Zawidna.

W pierwszym meczu Ślęza pokonała na wyjeździe Widzew aż 67:40. Najwięcej punktów dla mistrzyń Polski zdobyły wówczas Agnieszka Kaczmarczyk i Tijana Ajduković (po 15), a dla łodzianek Klaudia Gertchen (10). Dziś wrocławianki także będą zdecydowanymi faworytkami spotkania i każdy inny wynik niż ich wysokie zwycięstwo będzie niespodzianką. W zespole mistrzyń Polski wszystkie zawodniczki są zdrowe i gotowe do gry.

 


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Rysiu2018-01-28 20:17:44 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Miałem przyjemność oglądać puchar Polski w Gdyni mecz Ślęzy z Artego niestety moim skromnym zdaniem trochę winy jest trenera. Nie zawsze w sporcie wychodzi ale odnoszę wrażenie że trener skreśla wygraną po 5 min gry. Tak było w Gdyni nie pomagał zawodniczką a wręcz demotywował. Uwagi warto pozostawić do szatni a na boisku gra się do końca i to koszykarki pokazały brakło im wtedy czasu ale może jak sam trener dał by wiarę byłoby inaczej. Dzisiaj z Widzewem podobna sytuacja. Szczerze jak cały zespół gra słabo to myślę że trener się mota