Noworudzkie górnictwo

Leszek Mordarski | Utworzono: 2018-08-06 09:37 | Zmodyfikowano: 2018-08-07 09:37

Założył on wtedy w Nowej Rudzie pierwszą kopalnię węgla. Nazwał ją "Ruben". Po II wojnie światowej kopalnię tę i dwie inne przejęli Polacy. Ruben nazywała się Piast, Rudolf to Przygórze i Johann Baptista to Słupiec. Znacjonalizowanymi zakładami zarządzało Dolnośląskie Zjednoczenia Przemysłu Węglowego z siedzibą w Wałbrzychu, które funkcjonowało do lat 70-tych. W roku 1948 wszystkie trzy kopalnie połączono w jedną, by za kolejnych sześć lat z kopalni Nowa Ruda wydzielić kopalnię Słupiec. Ponowne połaczenie w jedną kopalnię, nastąpiło w roku 1971. KWK Nowa Ruda stała się największą kopalnią na Dolnym Śląsku. Pracowało w niej około 6 tysięcy górników. Długość podziemnych chodników dochodziła do 100 kilometrów.

Kres noworudzkiemu górnictwu przynosi koniec XX wieku i likwidacja kopalń. Ostatnią tonę węgla z pola "Piast" wywieziono na powierzchnię we wrześniu 1994 roku. W lutym roku 2000 swoją działalność zakończyło pole "Słupiec".

POSŁUCHAJ:

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.