"Złoty Wiek" Złotego Stoku

Leszek Mordarski | Utworzono: 2018-08-13 09:23 | Zmodyfikowano: 2018-08-13 09:23

Przez kilkanaście lat jedyna w Polsce kopalnia złota i jedna z dwóch w Europie obok szwedzkiej, kopalnia rud arsenu. Po przejęciu zakładu w Równem (tak zwano wówczas Złoty Stok), całą Polskę obiegła pobudzająca wyobraźnię wiadomość o kopalni, w której przy okazji wydobycia rud arsenu, uzyskuje się duże ilości złota. Były rzeczywiście spore, w najlepszym okresie, miesięcznie uzyskiwano nawet 8 kilogramów złota.

Kopalnia przejęta w maju 1945 roku najpierw przez Rosjan a potem Polaków, ruszyła w listopadzie. Na początku dużą część załogi stanowili Niemcy, w krótkim czasie wyparci przez polskich robotników. Na przełomie lat 40-tych i 50-tych Złoty Stok był dla PRL-u kurą znoszącą złote jajka. Oprócz cennego kruszcu, produkował tez setki ton rozchwytywanego na zagranicznych rynkach arsenu. Dewizy płynęły do Warszawy szerokim strumieniem.

"Złoty Wiek" Złotego Stoku zakończył się pod koniec lat 50-tych, kiedy koszty wydobycia sprawiły, że całe przedsięwzięcie przestawało być opłacalne. Wydobycie przerwano w roku 1962 - kończąc trwającą 700 lat górniczą karierę miasteczka. W ciągu tych siedmiu wieków ze złotostockich sztolni wyjechało 16 ton czystego złota.

POSŁUCHAJ: