Trombektomia tylko dla nielicznych. Żaden dolnośląski szpital nie znalazł się programie

Elżbieta Osowicz, mk | Utworzono: 2018-10-15 06:34 | Zmodyfikowano: 2018-10-15 06:38
Trombektomia tylko dla nielicznych. Żaden dolnośląski szpital nie znalazł się programie - fot. pixabay (zdjęcie ilustracyjne)
fot. pixabay (zdjęcie ilustracyjne)

- To strata dla chorych narażonych na paraliż - mówi zastępca dyrektora Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. T. Marciniaka Tomasz Tomkalski:

O udział w programie starał się także Uniwersytecki Szpital Kliniczny i szpital wojskowy. 

- W ciągu najbliższych kilku miesięcy do programu mają dołączyć kolejne ośrodki. Obecnie wybrano siedem innych placówek, głównie w południowo - wschodniej Polsce - tłumaczy Minister Zdrowia Łukasz Szumowski:

Rocznie w Polsce dochodzi do około 60 tysięcy udarów mózgu, z czego około 80 procent to udary niedokrwienne. Najskuteczniejszą metodą leczenia jest trombektomia mechaniczna, która polega na usunięciu skrzepu blokującego naczynie krwionośne. Istotne jest to, żeby zabieg odbył się w ciągu 8 godzin od udaru. Celem pilotażowego programu jest stworzenie sieci całodobowego leczenia udaru niedokrwiennego, tak aby zminimalizować ryzyko paraliżu i powikłań poudarowych. Dzięki trombektomii pacjent ma szanse na normalne funkcjonowanie.

Tego typu zabiegi są wykonywane w szpitalach, ale zwykle dzieje się to w godzinach pracy placówki. Resort chce stworzyć sieć całodobowych jednostek.

Więcej na ten temat w Radiu Wrocław po godzinie 15:00

 

Reklama