Proces Józefa Piniora odroczony

Piotr Kaszuwara, mk | Utworzono: 2018-12-17 09:29 | Zmodyfikowano: 2018-12-17 09:31
Proces Józefa Piniora odroczony - Fot. Piotr Kaszuwara
Fot. Piotr Kaszuwara

- To właśnie on nie stawił się dziś w sądzie i dlatego proces nie mógł ruszyć - mówi poznański prokurator Roch Waszak:

Choć Piniorowi grozi nawet osiem lat więzienia, to jeszcze dziś przed rozpoczęciem przewodu sądowego, były senator zapewniał, że jest niewinny i udowodni to przed sądem:

Do przestępstw miało dojść między kwietniem a październikiem 2015 roku. CBA rozpoczęło podsłuchiwanie rozmów telefonicznych byłego senatora, jeszcze za czasów poprzednich rządów PO-PSL.

Reklama

Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Heinz Müller2019-10-28 12:09:42 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)
Legenda styropianów od Bolka się sypie. Legenda to eufemistyczna nazwa kłamstwa historycznego. Teraz chyba widać jak oni "walczyli" z komuną
~po ko ha ha2018-12-19 06:25:47 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
Złodzieje niech wiedzą że na wrocławskim rynku stoi dawno nie używany ...................... ..................PRĘGIEŻ. ....... Ludzie wkrótce za nieudolnych sendziów wezmą sprawy w swoje ręce.
~Komentarz został usunięty2018-12-17 14:53:48 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~józef grzyb2018-12-17 12:14:01 z adresu IP: (77.114.xxx.xxx)
~wroc2018-12-17 10:13:21 z adresu IP: (188.117.xxx.xxx)
Dlaczego rzekome przyjęcie. Przecież te łapówki wpływały na jego konto. Raczej faktyczne przyjęcie jest właściwym określeniem. Co się dziennikarz tak boi i kogo?
~Piotr Kaszuwara2018-12-17 10:45:20 z adresu IP: (217.97.xxx.xxx)
Dzień dobry. W polskim - i nie tylko - wymiarze sprawiedliwości istnieje domniemanie niewinności. Proszę prześledzić inne moje teksty związane z zagadnieniami prawnymi. Chociażby związane z tzw. wrocławskim "bomberem". Choć sprawa wydawała się jasna od początku, to jednak do momentu uprawomocnienia się jakiegokolwiek wyroku nie mamy prawa wydawać ich sami. Proszę pamiętać, że media relacjonują rzeczywistość i informują o faktach. Nie o tym, co nam się wydaje. Dobrym przykładem jest choćby przypadek Tomasza Komendy albo i nowszy - profesora Piotra Ż., a także np. sprawa sprzedaży MON rzekomo wadliwych elementów lamp mikrofalowych. Podobnych spraw bywa dużo i pamiętajmy, że akt oskarżenia to jeszcze nie wyrok. O wyroku na pewno również poinformujemy i wtedy na pewno nie przemilczymy żadnego istotnego faktu. Serdecznie pozdrawiam, Piotr Kaszuwara.