Rolowanie długów czy umiejętne oszczędzanie? Spór o budżet Wrocławia

, BT | Utworzono: 2019-01-22 05:35 | Zmodyfikowano: 2019-01-22 05:35
Rolowanie długów czy umiejętne oszczędzanie? Spór o budżet Wrocławia - fot. archiwum.radiowroclaw.pl
fot. archiwum.radiowroclaw.pl

- Miasto nieumiejętnie zarządza swoim budżetem - uważa Robert Grzechnik z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Mimo że przewidywany deficyt w 2019 roku ma wynieść maksymalnie 230 milionów złotych, radny twierdzi, że wyniesie on prawie dwa razy więcej:

– Nie mamy 211 milionów złotych, które mielibyśmy zapłacić bankom z tytułu tego, że kilka czy kilkanaście lat temu zostały zaciągnięte kredyty. Teraz te raty mielibyśmy spłacić, ale nie mamy na to pieniędzy więc pożyczamy, żeby odwlec to w czasie.

- Niestety skutki są tego takie, że inwestycje, które będą robione na kredyt dzisiaj będą za nie płaciły kolejne władze. Wpadamy w taką spiralę zadłużenia. Skarbnik miasta uważa, że jest to normalne. Dla mnie jest to niedopuszczalne - dodaje Grzechnik.

Magistrat odpowiada, że przeprowadzane operacje finansowe pomagają w oszczędzaniu około 20 milionów złotych w skali roku:

- Jeżeli jesteśmy skłonni zapłacić mniej to po prostu korzystamy z tej opcji, przenosimy ten kredyt do innego banku albo konsolidujemy dwa inne kredyty w jeden tak żeby finalnie płacić mniej. Tego typu operacje wynikają z racjonalnego podejścia do dbania o publiczny pieniądz – mówi Arkadiusz Filipowski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

- Czymś innym jest konsolidowanie kredytów tak aby otrzymywać lepsze oferty w bankach, bo co roku banki mają lepsze oferty, a czymś innym są wzrastające dochody Wrocławia: budżet rośnie, a deficyt na pewno będzie mniejszy niż 230 milionów złotych - tłumaczy Filipowski.

Magistrat dodaje, że podobne działania są prowadzone od lat, a każda konstrukcja budżetowa jest kontrolowana m.in. przez Regionalną Izbę Obrachunkową.

 


Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~oszczędzanie na ludziach 2019-01-22 13:10:50 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Nowa administracja wcale nie widać, że zaciska pasa, wręcz przeciwnie. Nowe biura, dyrektorskie stołki. Rzeczników, doradców i specjalistów od lania wody jeszcze więcej niż kiedyś.
~Romek2019-01-22 11:10:07 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Oszczędzanie to by było jakby budżet był bez długów
~Janek2019-01-22 11:05:45 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Pan Robert jest z partii Wolność
~qcyk2019-01-22 09:58:15 z adresu IP: (192.96.xxx.xxx)
Panie Grzechnik, istnieją jeszcze prawa ekonomii inne niż jedyne objawione przez Janusza Korwin-Mikkego. Ministerstwo Finansów posiada nawet taki dokument jak Strategia Zarządzania Długiem sektora publicznego. Opracowania, analizy, zalecenia. Naprawdę nie ma sensu wzbudzać sensacji i szukać poklasku, czy budować elektorat na tych samych hasłach, które JKM uznaje za "niedopuszczalne/do zaorania/rozstrzelania".
~Tomek2019-01-22 11:05:10 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Takich bzdur słuchamy od 20 lat i jako państwo mamy 1bln długu
~rei2019-01-22 08:56:12 z adresu IP: (89.25.xxx.xxx)
Coraz więcej budynków mieszkalnych, biur, firm, pracowników. Podatków więc coraz więcej spływa do budżetu. Nic się nie zwija. Gorzej bo te podatki powinny poprawiać komfort mieszkańców (lepsze drogi, chodniki, komunikacja miejska itp. itd.) a nie komfort np. piłkarzy poprzez dotowanie ich. Weźmy przykład ul. Szczytnickiej. Kilka biurowców powstało (Nobilis, 2 Green`y od Skanski), kilka tysięcy pracowników, niemałe podatki do budżetu a ulica szczytnicka z torowiskiem wygląda jakby PRL nadal trwał...
~////2019-01-22 08:16:10 z adresu IP: (88.156.xxx.xxx)
Rolować można, gdy jest szansa na dodatkowe wpływy w przewidywalnej przyszłości. Takich wpływów nie ma na horyzoncie. Wrocław się zwija.