Strajki pracowników budżetówki przed Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu
fot. Andrzej Owczarek
- Chcemy rozmów, teraz czujemy się ignorowani - mówi Przewodniczący Dolnośląskiej Solidarności, Kazimierz Kimso.
Zebrali się między innymi zatrudnieni w administracji sądowej, urzędach skarbowych, nauczyciele, czy inspektorzy weterynaryjni. Ci ostatni skarżą się, że wielu z nich zarabia poniżej 3000 zł na rękę. Mówią, że pracują ciężko, a nie są za to odpowiednio wynagradzani:
W proteście brali udział członkowie Solidarności z Regionu Dolnośląskiego, Jeleniogórskiego, a także Zagłębia Miedziowego. Złożyli na ręce wojewody Pawła Hreniaka, petycję, w której zawarli wszystkie swoje postulaty. Podobne strajki miały miejsce także w innych miastach w Polsce.
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~piotr2019-04-05 12:30:16 z adresu IP: (83.12.xxx.xxx)
Odpowiedz
My jako samorządowcy zarabiamy najniższą krajową - mamy dokładnie 1600 zł(!!) na rękę to jest śmiechu warte i nie ma żadnych awansów zawodowych nic, po 10 latach pracy nadal zarabiasz 1600 zł na rękę. Kpiny cieszę się, może w końcu samorządy razem ruszymy i coś wskóramy!
zgłoś do moderacji
~Goździkowa2019-04-05 05:54:28 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Strajk? Czy Pani zna znaczenie tego słowa?
Zobacz także