Radosław Hyży szczerze o przegranym sezonie koszykarskiego Śląska [POSŁUCHAJ]

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2019-05-26 09:54 | Zmodyfikowano: 2019-05-26 09:59

- Będę uderzał w siebie - to jedno z najczęstszych zdań jakie wypowiadał były już trener pierwszoligowego FutureNetu Śląska Wrocław. Drużynie nie udało się wywalczyć awansu do ekstraklasy. Dlaczego tak się stało? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:

play

pause

stop

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Radosław Hyży był gościem sobotniego Popołudnia Kibica. Rozmowę zaczęliśmy od analizy finałowej serii z Astorią Bydgoszcz:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Nie mogło zabraknąć najbardziej gorących tematów serii - protestu po drugim meczu finałów i ostatniej akcji z tamtego spotkania, kiedy Śląsk stracił szansę na korzystny wynik po rzutach wolnych w ostatniej sekundzie meczu. Co wtedy czuł Radosław Hyży? Na to pytanie odpowiedział w drugiej części rozmowy, którą zaczęliśmy od pytania czy po pięciomeczowej serii z Czarnymi Słupsk trenerowi i drużynie zapaliła się lampka ostrzegawcza?

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

W trzeciej części wyszliśmy poza play-offy i pomówiliśmy o cały sezonie. Co Radosław Hyży najbardziej lubił w swoim zespole?

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Po analizie gry Aleksandra Dziewy w dwóch częściach sezonu, trener FutureNetu Śląska opowiedział także o tym jak współpracowało mu się z Robertem Skibniewskim, który był grającym asystentem.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Na koniec wybiegliśmy w przyszłość. Było i luźne pytanie o ewentualny powrót do komentowania NBA i jak najbardziej poważne pytanie - co dalej z Radosławem Hyżym?