Rozmowa Dnia: Pielęgniarek nie ma i nie będzie. Będzie za to coraz gorzej

Pielęgniarki w Polsce to najbardziej przepracowana grupa zawodowa,nie widać nie słychać bo ciężko i dużo pracują nie mają czasu i sił na prywatne życie a co dopiero na jakieś wyjscie czy demonstracje.Może inni nie wiedzą co to znaczy być pielęgniarką bo mają okerslone godziny pracy wolne popołudnia,łikendy, wakacje ferie, a one nic, praca w swiątek,piątek i niedzielę, od rana do póznego wieczora, nocki , popołudnia do północy,często dojeżdzają do pracy.Są bardzo zmęczone przepracowane powalone mnóstwem obowiązków zawodowych i prywatnych.Praca w szpitalu z chorymi ludzmi jest pracą bardzo ciężką fizycznie i wyczerpującą psychicznie.Nie można tej pracy porównać do innej pracy jest inna i dużo trudniejsza.Pozatym pielęgniarki narażone są na rózne niebezpieczeństwa typu wirusy, bakterie, środki dezynfekcyjne,pole elekktromagnetyczne ,dzwiganie, szarpanie, wysokie temperatury,upokorzenia ,złe zachowania niektórych pacjentów i ich rodzin.Na policjanta zle spojrzysz i dostajesz mandat a tu wolno wszystko bezkarnie bo to kobiety które i tak nie mają ochrony ( worki treningowe).W większośći grup zawodowych są róznego rodzaju przywileje a dla pielęgniarek nie ma nic jak może być dobrze.Młodsze koleżanki nie wytrzymują tego obciążenia i rezygnują z zawodu twierdząc że życie jest za krótkie by je tak zmarnować na ciężkiej tyraninie bez perspektyw ,no jest w tym trochę racji.Pyta czy tak ma być dalej,a co z koleżankami 55+ zmęczonymi przepracowanymi gdzie są mozliwosci wczesniejszych bardzo zasłużonych emerytur, dłuższych urlopów wypoczynkowych, urlopów zdrowotnych, gdzie to jest.To chore traktowanie pielęgniarek jest okrutne, to jedyna grupa zawodowa zapomniana przez wszystkich.Zblizają się wybory i co dalej NIC.

Obecna władza przedstawiając kolejne giga inwestycje,super zakupy "obronne" zgoła zapomniała o tym drobnym fakcie że setki tysięcy Polaków są zależni od pracy pań pielęgniarek i jak dalej będzie się ten scenariusz rozwijał to doprawdy nawet rekrutacja pielęgniarek z Ukrainy nie pomoże."Pracujemy nad tym?" czy czekamy aż trachnie?

Komentarz został usunięty

Byłem kilka lat temu w szpitalu jeszcze na Traugutta - średnia wieku pielęgniarek na oddziale wówczas to 50 "+". Do tego brak lekarzy-specjalistów - horror !

O widzę, że jakaś Pani Nauczycielka skomentowała. To i ja napiszę - pielęgniarki znajdą sobie pracę, choćby za granicą. Natomiast ludzie bez pomysłu na życie, którzy zostali nauczycielami, w dodatku zdemoralizowani przywilejami (18 godzin pracy w tygodniu, urlopy na podratowanie zdrowia, wole święta i wakacje) - raczej nie. Ogólnie porównywanie ciężkiej pracy pielęgniarki z nauczycielem jest niesmaczne....

Nie mozna cos pozytywnego powiedziec - np. bedzie lepiej .

Niedługo tak będzie również z nauczycielami