W opolskim sądzie ruszył proces o odszkodowanie dla Tomasza Komendy [FILMY]

Beata Makowska, BT | Utworzono: 2019-07-29 07:32 | Zmodyfikowano: 2019-07-29 09:37
W opolskim sądzie ruszył proces o odszkodowanie dla Tomasza Komendy [FILMY] - fot. archiwum.radiowroclaw.pl
fot. archiwum.radiowroclaw.pl

11:02

W opolskim sądzie zakończyła się pierwsza rozprawa o odszkodowanie i zadośćuczynienie dla Tomasza Komendy. Mężczyzna spędził w więzieniu 18 lat za czyny których nie popełnił. Nie zamordował ani nie zgwałcił 15 latki w sylwestrową noc w podwrocławskich Miłoszycach. Tomasz Komenda nawet nie był wtedy na tej imprezie. Zgodnie z wnioskiem pełnomocnika Komendy kolejne rozprawy - na których sąd będzie słuchał świadków zostały utajnione. Wspomnienia mężczyzny z okresu aresztowania i pobytu w zakładzie karnym są zbyt osobiste ale i zbyt drastyczne i dla dobra wnioskującego sąd utajnił je.

ZOBACZ FILM: TOMASZ KOMENDA PRZED PROKURATURĄ

ZOBACZ FILM: PIERWSZY OBROŃCA TOMASZA KOMENDY
Jawny będzie dopiero wyrok - ale jeszcze nie wiadomo kiedy on zapadnie. Sam Tomasz Komenda nie był dzisiaj obecny w sądzie. Nie pozwolił na to jego stan zdrowia. Mężczyzna nadal jest w bardzo złym stanie psychicznym. Jak dodaje mecenas Magdalena Stanisławska Czop przetrwał ten koszmar tylko dzięki rodzinie:

Prokurator Marcin Wilk występujący w tej sprawie jako rzecznik interesu publicznego, na razie nie zabrał jeszcze głosu. - Czekamy na wszystkie zeznania i dowody w tej sprawie - mówi.

Kolejna rozprawa - już zamknięta dla mediów i publiczności odbędzie się w środę 31 lipca.

9:23

Dzisiaj w opolskim sądzie Tomasz Komenda nie jest obecny. Reprezentuje go mecenas Zbigniew Ćwiąkalski. adwokat podtrzymuje konieczność złożenia wniosku o utajnienie spraw.

Proces o odszkodowanie został przeniesiony z Wrocławia do Opola na wniosek Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Zdaniem mecenasa sąd który wydał błędny wyrok na niewinnego człowieka, nie powinien decydować o odszkodowaniu za tę karę.

7:32

Niesłuszny wyrok, zapadł we Wrocławiu - w rodzinnym mieście mężczyzny i dlatego pełnomocnik mężczyzny, Zbigniew Ćwiąkalski, zawnioskował do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy poza okręg wrocławski. Zdaniem adwokata Komendy - sprawa o odszkodowanie za niesłuszny wyrok nie powinna toczyć się w tym samym sądzie w którym on zapadł.

O gigantycznym zadośćuczynieniu i odszkodowaniu będzie decydował Sąd Okręgowy w Opolu. Pierwsze dwa terminy wyznaczono na 29 i 31 lipca. Tomasz Komenda domaga się miliona złotych za każdy rok spędzony w więzieniu. Dodatkowo straty z tytułu utraconego wynagrodzenia wyliczono na ponad 800 tys. złotych. Pełnomocnik mężczyzny złożył wniosek o wyłączenie jawności oraz o to, by sąd nie udostępniał akt sprawy mediom. Decyzję w tej sprawie sąd podejmie na pierwszej rozprawie.

Przed wrocławskim sadem toczy się kolejny proces w sprawie gwałtu i zabójstwa na 15-latce w sylwestrową noc 1996 roku. Na ławie oskarżonych zasiada Norbert Basiura i Ireneusz M.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~WrocLove2019-07-29 10:32:23 z adresu IP: (89.76.xxx.xxx)
Żadna kwota nie będzie wystarczająca ! Człowiek, z takim doświadczeniem ma predyspozycje na ministra sprawiedliwości .