Rondo, nie-rondo? To jedyne takie miejsce we Wrocławiu [WIDEO]

Radosław Bugajski | Utworzono: 2019-10-01 06:51 | Zmodyfikowano: 2019-10-01 06:53

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Stan2019-10-10 18:06:50 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
To jest Plac Powstańców Śląskich i nie jest rondem, zresztą nie jest oznakowane informacją o rondzie.
~Szeryf2019-10-01 10:52:18 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Ciekawe czy była zgoda na tak wysoki lot w strefie CTR...
~NigdyWięcejMaratonuWeWroc2019-10-01 08:38:43 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Rondo, nie-rondo to plac Powstańców Śląskich. Rondo, nie-rondo ma wewnątrz zachowany oryginalny drzewostan przedwojenny. Rosną tam drzewa i krzewy z prawdziwego zdarzenia, a nie rachityczne maszkary którymi z upodobanie Zieleń Miejska zastępuje wycinane lub uschnięte stare drzewa i krzewy. Kiedyś na południowy zachód od ronda był park. Teren sprzedano deweloperowi, który teren ogrodził wysokim płotem i mimo protestów okolicznych bywalców tego parku cichcem wyciął drzewa. Na zachód od torów tramwajowych jest usychające drzewo, albo może całkiem już uschnięte - nie przeżyło barbarzyńskiego ucinania konarów.
~Paweł2019-10-01 12:22:06 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Niemcy potrafili tak wszystko zaprojektować i zbudować, żeby było estetycznie, funkcjonalnie i zielono. Przez pl. Powstańców Śląskich przetoczyły się w lutym 1945 r. ciężkie walki, ale mimo to tamtejsza zieleń przetrwała i jest ozdobą placu do dziś. Na zdjęciach przedwojennego Wrocławia widać, w ilu miejscach były drzewa, a dziś już ich tam nie ma. Przetrwały kataklizm Festung Breslau, nie przetrwały rządów aktualnego i poprzedniego prezydenta miasta. W 1945 r. drzewa umierały trafiane bombami i rozrywane pociskami, dziś idą pod piły deweloperów i tych, którzy nie potrafili się nimi przez ostatnie lata należycie zająć...