Hit dla Zagłębia. Trzecie z rzędu zwycięstwo

| Utworzono: 2009-04-27 13:25 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Mecz pierwszej i trzeciej drużyny zaplecza ekstraklasy po 26. kolejkach był zacięty i emocjonujący, ale co najważniejsze zakończył się zwycięstwem piłkarzy Zagłębia. Zespół z Lubina zainkasował trzy punkty i jest coraz bliżej dwóch pierwszych miejsc gwarantujących bezpośredni awans do ekstraklasy.

Spotkanie rozpoczęło się od ataków gości, którzy od pierwszych minut dali jasno do zrozumienia, że do Pruszkowa przyjechali po zwycięstwo. Akcje Zagłębia z upływem czasu były coraz groźniejsze. Aż w końcu w 17 minucie po dwójkowej akcji Przemysława Kocota z Szymonem Pawłowskim ten drugi podał w pole karne do Michała Golińskiego, który ładnym i mocnym strzałem pod poprzeczkę otworzył rezultat spotkania.

Po szybko strzelonym golu Zagłębie się cofnęło oddając pole gry Zniczowi. Gospodarze nie mieli jednak pomysłu na rozmontowanie bardzo dobrze grającej defensywy lubinian. Goście natomiast czyhali na okazję do kontrataków. Te jednak podobnie jak akcje pruszkowian kończyły się na wysokości pola karnego.

Po przerwie znów do ataku ruszyło Zagłębie. I w 50. minucie było już 2:0. Iljan Micanski dostał piłkę przed polem karnym Znicza i mimo asysty trzech obrońców zdołał się z nią obrócić i oddać strzał. Uderzenie najskuteczniejszemu napastnikowi w 1. lidze jednak zdecydowanie nie wyszło, ale do piłki toczącej się wzdłuż bramki dopadł Pawłowski, który z najbliższej odległości trafił do siatki.

Po zdobytej bramce powtórzył się scenariusz z pierwszej połowy. Zagłębie oddało inicjatywę i nastawiło się na kontry. Ataki Znicza były jednak coraz groźniejsze, aż w końcu w 82. minucie Aleksa dośrodkował w pole karne, a tam najwyżej do piłki wyskoczył Tomasz Chałas, który pewnie, strzałem głową umieścił ją w siatce.

Gospodarze w końcówce spotkania zaangażowali w akcje ofensywne wszystkie siły, a w ostatniej minucie w pole karne Zagłębia powędrował nawet bramkarz Znicza Paweł Pazdan. Ale Zagłębie nie dało się zaskoczyć i zasłużenie wygrało w Pruszkowie 2:1.

Znicz Pruszków - KGHM Zagłębie Lubin 1:2 (0:1) 
Chałas 82'  - Goliński 17', Pawłowski 50' 

Znicz Pruszków: Pazdan - Januszewski, Aleksa, Klepczarek, Mikołaj Rybaczuk (68' Florian), Osoliński, Kokosiński, Kaczmarek, Ekwueme (68' Misiuk), Feliksiak (76' Wocial), Chałas. 

KGHM Zagłębie Lubin: Ptak - Costa, Stasiak, Kapias, Kocot, Mateusz Bartczak, Jackiewicz (46' Hanzel), Goliński, Pawłowski (77' Jasiński), Kolendowicz (65' Fryzowicz), Micanski. 

 

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.