Kulomiot we Wrocławiu (Posłuchaj)

Piotr Pietraszek, Marek Zoellner | Utworzono: 2009-04-09 08:45 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Jest zapalonym kinomanem i miłośnikiem koszykówki. Swego czasu furorę w internecie robił film, na którym mistrz olimpijski wkłada z góry do kosza 8-kilogramową kulę lekkoatletyczną.

We wtorek złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w pchnięciu kulą Tomasz Majewski spotkał się ze studentami wrocławskiej AWF.

Opowiadał o swoich sukcesach a także o jednym z najbardziej zaskakujących wyczynów:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Zobacz jak robił to mistrz olimpijski:

Dla porównania podajmy też wagę zwykłej piłki do koszykówki. W zależności od kraju i ligi to od ok. 500 do 600 gram. A zatem "piłka", z którą porwał się na kosz Tomasz Majewski ważyła kilkanaście razy więcej. Sam olimpijczyk jednak do mizernych nie należy. Ma 204 cm wzrostu i waży ok. 130 kg.

Jednym ze sportowych wyzwań Tomasza Majewskiego jest pchnięcie kuli na odległość powyżej 22 metrów. Mistrz olimpijski chciałby też poprawić 26-letni rekord Polski należący do Edwarda Sarula. Do tego brakuje mu jeszcze 18 centymetrów.

A to już wspomniany przez Majewskiego w rozmowie Brian Oldfield: