Mistrzynie Polski gorsze od wicelidera rozgrywek

Piotr Pietraszek, mat. prasowe | Utworzono: 2020-03-05 06:25

 

Obie drużyny stracie w Polkowicach zaczęły od ofensywnego uderzenia zapominając o obronie. Wraz z upływem czasu przyjezdne nabierały pewności w defensywie wymuszając błędy na Pomarańczowych.

Polkowiczanki były zespołem wolniejszym i częściej przegrywały walkę jeden na jeden. Te mankamenty powodowały kolejny problem. Przy powrocie do obrony mistrzynie kraju często popełniały faule i miały duży problem z przewinieniami. Artego wykonało aż 32 rzuty osobiste. Nie do zatrzymania w środowym spotkaniu była Laura Miškiniene. Litwinka zdobyła dla bydgoskiej ekipy aż 25 punktów. W szeregach CCC najlepiej punktującą zawodniczką z dorobkiem 23 punktów była Danielle Robinson. W końcówce meczu zawodniczki z Dolnego Śląska próbowały dogonić wynik, ale to koszykarki z Bydgoszczy wywierały większą presję i ostetecznie zwyciężyły w Polkowicach 85:79.

– W play-off wygrywa się obroną. Zrobiliśmy za dużo indywidualnych błędów. Pod koniec goniliśmy wynik i po szybkich atakach traciliśmy punktu. To nie jest droga, którą wygrywa się mecze z takim zespołem jak Artego Bydgoszcz. Jeśli nie poprawimy defensywy to bardzo ciężko będzie nam grać w play-off – podsumował trener Pomarańczowych Maros Kovacik.

Porażka z Artego sprawia, że zespół CCC ma już tylko matematyczne szanse na miejsce w pierwszej czwórce po sezonie zasadniczym i przewagę własnego parkietu w fazie play-off.

CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz 79:85 (23:25, 21:16, 13:23, 22:21)

CCC Polkowice: Danielle Robinson 23, Denesha Stallworth 16, Lauren Mansfield 14, Maria Conde 12, Artemis Spanou 8, Weronika Gajda 6, Regina Palusna 0, Monika Naczk 0.

Artego Bydgoszcz: Laura Miskiniene 25, Brianna Kiesel 21, Jennifer O`Neil 16, Shante Evans 7, Elżbieta Międzik 8, Karina Michałek 3, Kateryna Rymarenko 3, Karolina Poboży 2.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.