Strasburg - PGE Turów Zgorzelec 61:64

| Utworzono: 2008-01-09 07:57 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Puchar ULEB koszykarzy:

Strasburg - PGE Turów Zgorzelec 61:64

(14:17, 21:12, 16:14, 10:21)

Najwięcej punktów dla PGE Turowa: Thomas Kelati 21, David Logan 13.

Pierwsze minuty spotkania były wyrównane. Turów potrafił odskoczyć na 3 punkty i po niespełna 3 minutach prowadził 6:3 a chwilę później po 2 trafieniach za 3 punkty Kelatiego już 12:7. Kolejnych 5 punktów zdobyli jednak zawodnicy Strasburga i był remis 12:12. Wicemistrzowie Polski dużo słabiej grali w ataku i nie potrafili przełamać niedyspozycji rzutowej. Dopiero na 90 sekund przed końcem 1 kwarty Slobodan Ljubotina stanął na linii rzutów wolnych i wreszcie trafił do kosza. Turów prowadził 13:12. Zgorzelczanie przechwycili szybko piłkę a do kosza rywali trafił Kelati i było 15:12. Po 10 minutach gry zgorzelczanie prowadzili 17:14.

Na początku 2 kwarty lepsze wrażenie sprawiał zespół ze Strasburga. Najpierw 2 a później 3 punkty zdobył Afik Nissim i był remis 19:19. Niestety kolejnych 7 punktów zdobyli zawodnicy Strasburga i objęli prowadzenie 26:19. W zespole Turowa zdecydowanie brakowało lidera. Słabiej spisujący się David Logan siedział na ławce a dobrze dysponowany Thomas Kelati był pieczołowicie pilnowany przez zawodników rywala. Francuzi szybko osiągnęli 10 punktową przewagę a Turów dalej raził nieskutecznością. Zgorzelczanie w ciągu 7 minut gry w 2 kwarcie zdobyli zaledwie 4 punkty! Pod koniec 2 kwarty wreszcie przebudził się Logan, który trafił za 3 punkty a chwilę później dołożył 2 punkty. Wicemistrzowie Polski schodzili na przerwę przegrywając 29:35.

Pierwsze punkty w 3 kwarcie zdobył po indywidualnej akcji Dawid Logan ale później 2 szanse na skuteczne zakończenie akcji zostały zmarnowane. Na szczęście kolejne 2 punkty dołożył Kelati i Turów przegrwał tylko 33:35. Zgorzelczanie nie wykorzystali jednak faktu, że Strasburg przez ponad 3 minuty nie potrafił zdobyć punktów a wicemistrzowie Polski mieli kilka szans by odzyskać prowadzenie. Nie potrafili ich jednak wykorzystać i chwilę później było już 40:33 dla Strasburga. Na szczęście szybko i to za 3 punkty odpowiedział David Logan. Cóż z tego skoro po kilku akcjach Turów przegrywał już 38:47 nie potrafiąc zatrzymać zwłaszcza Afika Nissima. Ostatecznie po 30 minutach wynik brzmiał 51:43 dla zespołu ze Strasburga.

Ostatnie 10 minut miało decydować o losach pojedynku. Zgorzelczanie zdobyli 5 punktów z rzędu i przegrywali już tylko 48:51. Duża w tym zasługa Kitzingera, który trafił za 3 punkty. Na początku 4 kwarty na parkiecie nie pojawił się Dawid Logan. Pewnie dlatego, że trener Saso Filipowski postawił w tej częśći gry na twardą obronę a Amerykanin w tym meczu nie spisywał się najlepiej pod własnym koszem. Na 2 minuty przed końcem Turów przegrywał tylko 56:58, ale chwilę później Gifa trafił za 3 puntky. Na szczęście Logan odpowiedział identycznym trafieniem. 90 sekund przed końcem Turów przegrywał 59:61. Po przechwycie piłki faulowany był Kelati i egzekwując 2 rzuty wolne doprowadził do remisu. Francuzi nie trafili do kosza Turowa a w ostatniej akcji za 3 punkty trafił Thomas Kelati i Turów wygrywając 64:61 zapewnił sobie nie tylko zwycięstwo, ale również 1 miejsce w grupie I Pucharu ULEB.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~halcia2008-01-10 10:27:42 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
Bardzo dobry artykuł, dodam jeszcze ,że podobają mi się relacje meczów Turowa Zgorzelec prowadzone na żywo w PR Wrocław, które podnoszą emocje, tym bardziej ,że nie możemy w Zgorzelcu oglądać widowiska na żywo w TV.