Polacy i Czesi znów na granicy

Piotr Słowiński, el | Utworzono: 2020-05-31 15:17 | Zmodyfikowano: 2020-05-31 15:30
Polacy i Czesi znów na granicy - fot. P. Słowiński
fot. P. Słowiński

Wtedy, najpierw zostały otwarte lokalne przejścia graniczne, a później weszliśmy do strefy Schengen i kontrole graniczne zniknęły. - Dziś sytuacja przypomina tę sprzed lat - mówi Grzegorz Potoczak, jeden z inicjatorów akcji:

Polacy i Czesi wymienili się smakołykami. Rozłożyli obrus sięgający z Polski do Czech i przygotowali butelkę z przesłaniem, która została wkopana na granicy:

"Chcemy otwartych granic, chcemy otwartych serc" - takie hasła przynieśli ze sobą Polacy i Czesi na spotkanie na Alberzickiej Przełęczy w Karkonoszach. Były tez toasty:

Lucka Frantova i Grzegorz Potoczak mówią, że od 11 tygodni nie można się spotykać, a granica dla tych co mieszkają kilkaset metrów od niej, to nie to samo co dla mieszkańców miast w głębi Polski i Czech:

Spotkanie zostało zorganizowane w 24. rocznicę manifestacji, jaka odbyła się na Alebrzickiej Przełęczy w sprawie otwarcia granic między Polską, a Czechami. 

Reklama