Rzeka Ślęza zanieczyszczona przez robotników remontujących wiadukt kolejowy

Joanna Jaros, mk | Utworzono: 2020-10-25 09:00 | Zmodyfikowano: 2020-10-25 09:04
Rzeka Ślęza zanieczyszczona przez robotników remontujących wiadukt kolejowy - Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe

- Inspektorat odpisał, że sprawą się zajmie, ale dopiero w czwartym kwartale bieżącego roku - wyjaśnia Robert Suligowski z Partii Zieloni:

Beata Merenda, rzecznik Inspektoratu wyjaśnia, że kontrola na miejsce udała się po kilku dniach od zgłoszenia:

Inspektorat  pozostaje w kontakcie ze Strażą Miejską, która na miejscu była wcześniej i znalazła w tej sprawie dwóch świadków. Niestety, jeden z nich trafił w międzyczasie na kwarantannę i nie można go przesłuchać.

PKP PLK po otrzymaniu zawiadomienia o tym, co robi wykonawca prac na wiadukcie, nakazał niezwłoczne zabezpieczenie prac przed zanieczyszczeniem rzeki.

 

Reklama

Komentarze (9)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Krzysztof Czarnecki2020-10-27 15:58:20 z adresu IP: (121.188.xxx.xxx)
To mikole z Wrocławia jeżdżą oglądać postępy prac i srają do rzeki.
~ekolog2020-10-26 23:08:15 z adresu IP: (138.64.xxx.xxx)
Zawiesić modernizację linii, nakazać rozbiórkę wiaduktu, zgłosić do Komisji Europejskiej, a Urzędowi Marszałkowskiemu który jest inwestorem nakazać przywrócenie całej rzeki do stanu pierwotnego ze środków przeznaczonych na remont tej linii + nałożyć grzywnę w wysokości 10-krotnej wartości wyrządzonych szkód. Tak postąpiono by w każdym cywilizowanym kraju, a ta linia kolejowa i tak nikomu nie jest do niczego potrzebna i tylko niepotrzebnie wywala się w błoto pieniądze.
~Komentarz został usunięty2020-10-26 23:00:34 z adresu IP: (126.12.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Smrobudka2020-10-26 22:55:08 z adresu IP: (221.166.xxx.xxx)
Tak zabużańskie wieśniaki reaktywują kolej. A pisało już mnóstwo osób, że będą z tego tylko kłopoty. Brawo dla ekologów za zgłoszenie sprawy, teraz Inspektorat Ochrony Środowiska powinien jak najszybciej wstrzymać reaktywację tej linii.
~Paweł Kukurоwski2020-10-26 22:51:14 z adresu IP: (103.48.xxx.xxx)
Katastrofa ekologiczna to tam nastąpi jak zaczną jeździć pociągi i z okien będą wylatywać klocki wieśniaków zza Buga nie nauczonych, że sra się do kibla a nie dupą wystawioną za okno.
~mieszkanka2020-10-26 22:48:46 z adresu IP: (116.123.xxx.xxx)
Wieśniaki! Jeszcze nie zaczęły jeździć pociągi a już zasyfili rzekę. Wysadzić w pizdu całą tę linię kolejową, my mieszkańcy nie chcemy żeby niszczyła ona naszą cenną przyrodę!
~wrocławianin2020-10-26 22:46:33 z adresu IP: (138.64.xxx.xxx)
To teraz nałożyć na inwestora (UMWD) takie kary, żeby im bokiem wyszła ta cała reaktywacja tej durnej, nikomu niepotrzebnej linii. Tak żeby nie starczyło im kasy na jej dokończenie.
~////2020-10-26 17:56:54 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
POSPIESZNI BYLI CI KONTROLERZY CO POMKNĘLI NA KONTROLĘ , DOPIERO PO PARU DNIACH OD ZGŁOSZENIA . ALE CO SIĘ DZIWIĆ TO TYLKO PKP ZLECA I PKP PILNUJE .
~Do przemyślenia2020-10-25 19:38:02 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu jest atrapą instytucji ochrony środowiska.