Akcja przeciwko sklepom z dopalaczami trwa

Bartosz Wiśniewski | Utworzono: 2010-10-04 12:11 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Trwa walka z dopalaczami. Przez cały weekend inspektorzy Sanepidu, w asyście policji kontrolowali sklepy sprzedające podejrzane środki.

Kontrolerzy szukali specyfiku o nazwie Tajfun.

- Podczas akcji nigdzie nie doszło do incydentów, sprzedający podporządkowali sie decyzji - mówi Magdalena Mieszkowska z dolnośląskiego sanepidu:



W regionie zamkniętych zostało ponad 50 sklepów, w całym kraju blisko 800. Karnista, profesor Marian Filar, ocenia, że rząd wypowiadając walkę z dopalaczami źle do tego się zabrał.

Prawnik twierdzi, że wspólna akcja Głównego Inspektoratu Sanitarnego i policji wykorzystuje ustawowe "triki", a na to zawsze sprzedawcy towarów kolekcjonerskich znajdą sposób.



Zarekwirowane w weekend substancje mają być teraz badane. Na razie nie ma decyzji, jaki będzie dalszy los zamkniętych sklepów i sprzedawanych tam specyfików.

Zobacz również:

Sklepy z dopalaczami w regionie zamknięte

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.