Marek Kubala rezygnuje ze skargi nadzwyczajnej

Bartosz Szarafin, BT | Utworzono: 2021-01-08 06:46 | Zmodyfikowano: 2021-01-08 06:47
Marek Kubala rezygnuje ze skargi nadzwyczajnej - fot. archiwum radiowroclaw.pl
fot. archiwum radiowroclaw.pl

To miało być narzędzie, które pomoże w trudnych i przewlekłych sprawach. Wielkim orędownikiem tego rozwiązania, jak i całej przemiany wymiaru sprawiedliwości był Marek Kubala, walczący od ponad 20 lat o sprawiedliwość za niesłuszne aresztowanie i zniszczenie jego firmy. Był, ponieważ właśnie rezygnuje z wykorzystania skargi nadzwyczajnej.

Powodem jest.... przewlekłość - Moim zdanie to kara za krytykowanie pracy rządu. Ponownie czuję się oszukany - mówi Kubala. 

W ciągu 3 lat od złożenia, w sprawie Kubali kilkukrotnie interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich czy Kancelaria Prezydenta. Pomimo, że Marek Kubala był pierwszym, który zdecydował się na skorzystanie z tego rozwiązania - wciąż nie uzyskał odpowiedzi. Nawet negatywnej. Na przewlekłość wymiaru sprawiedliwości Marek Kubala zwrócił też uwagę Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Sprawa jest w toku.

Nie oznacza to jednak, że Marek Kubala się poddaje. Wciąż walczy, ale swoją energię skupi na innych działaniach. W Sądzie Okręgowym toczy się proces cywilny przeciwko Skarbowi Państwa o odszkodowanie za poniesione straty. Rozstrzygnięcie ma zapaść w najbliższych miesiącach. To drugie podejście Kubali. Poprzednio jego wniosek odrzucił Sąd Okręgowy w Świdnicy. Obecnie sprawą zajmuje się sąd w innym mieście.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Reklama