Đorđe Crnomarković w Zagłębiu Lubin

WK, inf. prasowa | Utworzono: 2021-01-16 17:21

Crnomarković urodził się w Belgradzie 10 września 1993 roku. Pierwsze kroki w piłce stawiał w FK Beograd, gdzie zadebiutował w serbskiej ekstraklasie i w tej drużynie występował do sezonu 2011/2012. Kolejną kampanię rozpoczął już w FK Sumadija i przez półtora roku uzbierał trzydzieści spotkań, trzykrotnie znajdując drogę do siatki rywali. Następnie przeniósł się do Donji Srem (dwadzieścia jeden występów), a po kilkunastu miesiącach do FK Javor (trzydzieści jeden rozegranych spotkań). W sezonie 2016/2017 trafił na pół roku na Słowenię, gdzie był wypożyczony do NK Olimpija Lublana.

Zanim trafił do Polski, w latach 2017-2019 zaliczył w Super Liga Srbije cztery występy w barwach FK Čukarički Belgrad, dziewięć w FK Javor i 32 w FK Radnicki Nisz. To właśnie wysoka dyspozycja Serba w tym ostatnim zespole zwróciła uwagę wielu uznanych ekip, w tym Partizana Belgrad, który był bardzo blisko wykupienia lewonożnego zawodnika.

Ostatecznie wysoki, mierzący 188 cm wzrostu Crnomarković przed startem rozgrywek 2019/2020 PKO Ekstraklasy, wzmocnił drużynę Lecha Poznań. W swoim pierwszym sezonie był podstawowym zawodnikiem drużyny „Kolejorza”, pojawiając się na placu gry 26-krotnie. W rundzie jesiennej mający opinię solidnego zawodnika defensor, pojawił się na boiskach Ekstraklasy osiem razy, do tego dołożył dwa mecze w Pucharze Polski i siedem występów w europejskich pucharach (cztery w kwalifikacjach do Ligi Europy i trzy w fazie grupowej).

Serb, to zawodnik, który gra twardo i zdecydowanie. Na boisku wyróżnia się zaangażowaniem i przygotowaniem fizycznym. Jego atutem jest również dobra gra w pojedynkach powietrznych.

Crnomarković w ciągu dwóch sezonów w barwach Lecha wystąpił 47 razy i uzbierał 3999 minut. W tym czasie otrzymał dziesięć żółtych i trzy czerwone kartki.

27-latek dołączył już do zespołu Miedziowych, który przygotowuje się do rundy wiosennej w tureckim Belek.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.