Przebył pół świata, by stanąć na Odrze w Ścinawie [WIDEO]

Andrzej Andrzejewski, PP | Utworzono: 2021-03-16 17:30 | Zmodyfikowano: 2021-03-16 17:30

Z New Jersey, przez Ocean Atlantycki, Morze Północne, do portu nad Bałtykiem, a stamtąd już drogą lądową do Ścinawy. Taką drogę pokonał most, który ma stanąć na Odrze w Ścinawie. Po to, by zaoszczędzić tamtejszym mieszkańcom około stukilometrowego objazdu. Tyle musieliby nadrabiać podczas remontu zabytkowej konstrukcji spinającej brzegi rzeki.

- Nowy most pokonał tysiące kilometrów w kawałkach - wytłumaczył specjalnie dla Radia Wrocław Łukasz Kapanowski, kierownik budowy.

 - Elementy mostu składanego mają długość około 3 metrów i to jest składane jak z klocków troszkę. Elementy kratowe, czyli będzie montowany i całe przęsło będzie wyjeżdżało na podpory, które będę w nurcie rzeki. No a później od drugiej strony.

Ani inwestor, ani wykonawca nie chcą ujawniać ile kosztował most sprowadzony z USA. Wiadomo natomiast, że po zakończeniu remontu będzie mógł służyć na innych przeprawach w Polsce. Most zastępczy - o nośności 15 ton - ma rozpocząć pracę najdalej w czerwcu. Wtedy rozpocznie się remont stojącej obok 120-letniej konstrukcji. 

POSŁUCHAJ RELACJI ANDRZEJA ANDRZEJEWSKIEGO:

Temu remontowi od początku towarzyszą wielkie emocje.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.