Referendum w sprawie odwołania wójta i radnych Legnickiego Pola jest... nieważne

Andrzej Andrzejewski, el | Utworzono: 2021-07-11 07:30 | Zmodyfikowano: 2021-07-11 08:26
Dodaj do Wykop.pl
Referendum w sprawie odwołania wójta i radnych Legnickiego Pola jest... nieważne - fot. Sławomir Pienias
fot. Sławomir Pienias

Aktualizacja, godzina 21:00

3872 osoby były upoważnione do głosowania. Aby referendum było ważne musiałoby wziąć udział przynajmniej 1426 osób, a przy urnach pojawiło się... niespełna sześćset. Emocji było dużo. Tuż przed otwarciem lokali okazało się, że komisja w urzędzie gminy będzie pracowała na korytarzu i pod nadzorem kamery monitoringu. Mimo interwencji reprezentanta Krajowej Komisji Wyborczej warunki lokalowe do końca nie uległy zmianie. Poza tym w dwóch komisjach (Koskowice i Legnickie Pole) mężowie zaufania zapisywali nazwiska osób, które pojawiły się, by wrzucić głos do urn. Po interwencji policji mężów zaufania wymieniono. Choć referendum niczego nie zmienia, gmina Legnickie Pole wydała na nie około 20 tysięcy złotych.

Godzina 7:30

Zamieszanie z komisją referendalną, która ma siedzibę w gmachu Urzędu Gminy. Choć w budynku jest wiele sal i gabinetów, członkowie otrzymali do dyspozycji jedynie wąski korytarz. - Większym problemem niż ścisk jest zamontowana pod sufitem kamera. To łamanie prawa - podkreśla przewodniczący gminnej komisji referendalnej, Sławomir Pienias. Już poprosił o interwencję pracowników legnickiej delegatury biura krajowego komisarza wyborczego. W części, gdzie mieszkańcy mogą oddawać głosy, żadnych nieprawidłowości nie stwierdzono. Referendum ma trwać do 21. Aby było prawomocne, ważna jest frekwencja. Na temat odebrania mandatów radnym musiałoby się wypowiedzieć 1526 osób, a o pozbawieniu funkcji wójta o sto osób mniej. Dopiero w takim gronie większość musiałaby się opowiedzieć za. Wyniki mamy poznać jeszcze dziś przed północą.

Reklama