Lądek Zdrój i okolice opanowali biegacze

Bartosz Szarafin, el | Utworzono: 2021-07-17 12:30 | Zmodyfikowano: 2021-07-17 17:25
Lądek Zdrój i okolice opanowali biegacze - fot. Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich/ Piotr Dymus
fot. Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich/ Piotr Dymus

Biegi na różnych dystansach w sposób interwałowy zaplanowane są od czwartku do niedzieli - mówi Piotr Hercog, organizator festiwalu:

- dodaje Wojciech Heliński, konferansjer. W całym festiwalu bierze udział ponad 4 tysiące biegaczy. Do dyspozycji mają 8 tras o zróżnicowanej długości. Nie straszne im wymagające podbiegi, trudy biegu nocą, upały, ani deszcze. Każdy ma swoje motywacje. Biegają dojrzali, biegają i najmłodsi. Od 10 do 240 kilometrów - dodaje Piotr Hercog. 

W tym roku rekord około 27 godzin na dystansie 240 km nie został pobity. Jego autor - Rafał Kot w ostatnim momencie nie wystartował z powodu kontuzji. Warto jednak pamiętać, że wśród biegaczy nie wszyscy walczą o wynik. Pan Mirosław Wira z Wrocławia biega dla własnej satysfakcji. Na dystansie 240 km startował już 7 razy. 62-latek chce się zmieścić w dwóch dobach.

Dziś między godziną 5, a 6 wystartował Bieg Ultra Trail na 68 km. A po godzinie 7 i po 9.30 wystartowały Złoty Maraton i Złoty Półmaraton. Na niedzielę przewidziano biegi na najkrótszym dystansie oraz atrakcje dla dzieci. Nie zabraknie też pikniku charytatywnego i tradycyjnej licytacji dla Zakładu Leczniczo Opiekuńczego z Piszkowic. Chętni będą mogli wylicytować m.in kurtkę z podpisem himalaisty Krzysztofa Wielickiego, czekan od Andrzeja Bargiela, koszulkę od Jakuba Błaszczykowskiego czy Łukasza Piszczka. Rekord licytacji pobito w 2018 roku - wspierając dzieci kwotą ponad 21 tysięcy złotych.

RELACJE, ZDJĘCIA, WYNIKI: Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich

 

 

Reklama