Kubów o Nowym Ładzie: BGK będzie wystawiał tzw. promesy (...). W tym roku trafi ponad 40 mld zł

Dariusz Wieczorkowski, GN | Utworzono: 2021-10-05 09:49 | Zmodyfikowano: 2021-10-05 09:54
Kubów o Nowym Ładzie: BGK będzie wystawiał tzw. promesy (...). W tym roku trafi ponad 40 mld zł - (fot. KPRM)
(fot. KPRM)

Panie ministrze, Komisja do spraw Rządowego Funduszu, czyli Polskiego Ładu, rozpoczęła prace. Czy to oznacza, ze Polski Ład wchodzi w życie?

Tak. Polski Ład wchodzi w życie. Oczywiście my sukcesywnie realizujemy poszczególne punkty tego dużego, strategicznego programu dla naszego kraju. Oczywiście w tym strategicznym programie znajdą się też fundusze na inwestycje dla samorządów. Myśmy w tym tygodniu zaczęli prace jako komisja, aby przeanalizować ponad 8 tysięcy wniosków na inwestycje dla polskich samorządów. 20 miliardów w puli, w tym pierwszym naborze, wniosków złożonych na 90 miliardów złotych, więc widać, że jest ogromna potrzeba inwestycyjna wśród naszych samorządów. Będziemy starali się sukcesywnie ją realizować.

Kiedy zobaczymy efekty, takie pierwsze inwestycje, które zobaczą mieszkańcy?

Efekty funduszy, które przeznaczamy dla samorządów są już widoczne od jakiegoś czasu, bo przypomnę tylko, że w ubiegłym roku uruchomiliśmy tzw. Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych, gdzie już setki milionów złotych zostały przekazane dla lokalnych samorządów. Natomiast ten program, o którym w tej chwili rozmawiamy, to jest program wielomiliardowy. W tym roku będziemy chcieli rozstrzygnąć kolejną transzę na też kilkanaście, bądź kilkadziesiąt miliardów złotych, więc w sumie zakładamy, że w tym roku trafi do polskich samorządów ponad 40 miliardów złotych.

(...)

Bank Gospodarstwa Krajowego jest operatorem i moderatorem tego projektu. Ale czy właściwie BGK ma pieniądze na to wszystko?

Już tłumaczę. Ten program będzie trochę inaczej skonstruowany niż dotychczasowe programy, ponieważ po rozstrzygnięciu przez wspomnianą komisję, Bank Gospodarstwa Krajowego będzie wystawiał tzw. promesy, takie wstępne, z którymi to poszczególne samorządy będą, na bazie tych otrzymanych promes, uruchamiać swoje postępowania przetargowe. Po rozstrzygnięciu wyboru konkretnego już wykonawcy, Bank Gospodarstwa Krajowego przekaże już właściwą promesę na kwotę, które została przyjęta w rozstrzygnięciu przetargowym i poszczególny wykonawca, już z taką otrzymaną promesą, otrzyma finansowanie w bankach na terenie naszego kraju.

A kiedy dostaniemy środki na Krajowy Plan Odbudowy? Czy Komisja Europejska zwleka z przelewem? I co jeśli ich nie dostaniemy?

Po pierwsze Komisja Europejska nie ma formalnie jakichkolwiek przesłanek, żeby blokować Krajowy Plan Odbudowy. Tutaj można powiedzieć wprost, że te dotychczasowe działania Komisji nie mają żadnej podstawy prawnej. Komisja Europejska nie podjęła decyzji o odrzuceniu Krajowego Planu Odbudowy lub zawieszenia tych środków, nie otrzymaliśmy żadnych oficjalnych komunikatów z Komisji Europejskiej na temat wstrzymania tych pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Prowadzimy rozmowy w zakresie przekazania tych środków. W stałym kontakcie z Komisją Europejską są nasi ministrowie odpowiadający za fundusze. Mamy nadzieję, że w najbliższych tygodniach to zostanie zrealizowane, tak jak większość krajów otrzymało tzw. zaliczki, tak i my w tym zakresie, jako pełnoprawny członek Unii Europejskiej, takie środki otrzymamy.

Do świąt Polacy otrzymają te pieniądze?

No tak. Nasza współpraca z Komisją Europejską wciąż trwa. Nie chciałbym przedstawiać konkretnych dat, zakładać. My oczywiście chcielibyśmy, żeby te środki jak najszybciej zostały dla naszego kraju przekazane. Mamy nadzieję, że to będzie w tym roku.

Co z inflacją? Jak długo te ceny w sklepach będą rosły?

Ostatnio tematem przewodnim w tej dyskusji politycznej, ale też wśród społeczeństwa, są rosnące ceny. Warto to też otwarcie powiedzieć, że inflacja rośnie nie tylko w Polsce, ale w wielu państwach Unii Europejskiej i tak naprawdę na świecie. Jest to efekt wychodzenia z tego, największego od II wojny światowej, kryzysu, wywołanego przez pandemię. Na szczęście nie płacimy za tę sytuację gigantycznym bezrobociem czy zahamowaniem wzrostu gospodarczego.

Ale w portfelu płacimy.

Płacimy, ale warto podkreślić, że wzrost wynagrodzeń i tak jest znacznie bardziej dynamiczny niż rosnąca dzisiaj inflacja. Tutaj w portfelach co miesiąc powinno być więcej niż wzrost cen bieżących. Co jest warte podkreślenia, nie na wszystko mamy wpływ. To przyspieszenie wzrostu cen ma charakter globalny i wynika głównie ze światowych trendów. Warto przypomnieć i poinformować, że też zakłócenie tego łańcucha dostaw, który miał miejsce przez ostatnie półtora roku, ma ogromny wpływ na to, że cena gazu, energii rośnie w całej Europie i to są wzrosty kosztów na poziomie kilkunastu, kilkudziesięciu procent. Inflacja w Niemczech, z tego co ja pamiętam, we wrześniu przekroczyła 4%. To nie jest tak, że polski rząd jest mniej sprawny od pozostałych krajów Unii Europejskiej, jest to tendencja światowa. Tutaj naszym zabezpieczeniem jest to, że nie mamy takiej sytuacji jak w Hiszpanii, we Włoszech, czy innych krajach, że to bezrobocie jest drastycznie wyższe niż przed pandemią. Mamy stabilny rozwój gospodarczy i to co wspomniałem, w latach 2016-2020 ten wzrost wynagrodzeń wyniósł ponad 21%. Cały czas jesteśmy o krok do przodu.

Czy jesteśmy blisko czy daleko porozumienia z Czechami ws. Turowa? To prawda, że negocjacje zostały przerwane?

My oczywiście w tych rozmowach ze stroną czeską cały czas byliśmy i jesteśmy bardzo otwarci. Padły w tych negocjacjach konkretne kwoty i rozwiązaniach dla mieszkańców Kraju Libereckiego. Natomiast na jedną rzecz w tych dyskusjach nie mogliśmy się zgodzić, czyli strona czeska zaproponowała wprowadzenie takiej klauzuli, która uniemożliwiłaby wypowiedzenie tego osiągniętego porozumienia. No takie rozwiązania nie są spotykane w takich relacjach partnerskich w umowach międzynarodowych. My jako strona polska nie mogliśmy się na to zgodzić. Taka klauzula kiedyś, swojego czasu, była zawarta w porozumieniu między Rosją a Polską na dostawy gazu z rurociągu jamalskiego. Takiej sytuacji nie możemy powtórzyć. Jedna rzecz jest ważna, kopalni i elektrowni Turów nie zamykamy. Te rozmowy będą trwać. Mamy nadzieję, że po wyborach w Czechach ta sytuacja się ustabilizuje.

Trzeba będzie płacić za Turów?

Nie chcemy płacić. Chcemy jak najszybciej osiągnąć porozumienie.

Ale czy trzeba będzie zapłacić kary za Turów?

Zrobimy wszystko, żeby nie płacić.

Posłuchaj całej rozmowy: 

Reklama

Komentarze (12)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~WOLF!2021-10-09 22:17:00 z adresu IP: (83.238.xxx.xxx)
Nowy Wał w natarciu. Dosyć tego zakłamania, kasa na plandemię poszła, ponad 200 mld zł (a nieoficjalnie 500 mld zł), teraz muszą ludzi za miskę ryżu mieć do pracy i wydusić ostatnią złotówkę z Polaków.
~Kraj absurdu2021-10-07 10:53:26 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
PiS tak "pokochał" instytucje rodziny,ze w nowym Polskim(raczej pisowskim) Ladzie malzonkowie rozliczajacy sie razem zaplaca wiekszy podatek niz mieliby osobno sie rozliczyc tak PiS i Morawiecki bangster dba o Polki i Polakow
~Krzysztof2021-10-06 21:51:53 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Jezeli porownac samorzad do doroslego czlowieka, ktory zarabia i zarzadza swoimi wydatkami, to PIS tego doroslego czlowieka cofa do szkoly sredniej. Ma obowiazki, ale bez kieszonkowego ani rusz. A poniewaz samorzadowcy to my mieszkancy, to oznacza ze predzej lub pozniej kieszonkowe stanie sie narzedziem wywierania wplywu, jak za PZPR.
~Brawo PIS2021-10-06 07:52:30 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Inne rządy tylko ciągnęły pieniądze od ludzi. Nie było żadnego wsparcia. Rząd PO-PSL na osiem lat wstrzymał podwyżki w budżetówce, a dodatek emerytalny za Tuska wyniósł 3 złote. Tak cudownie było. Dodatek na dziecko za czasów Platformy wynosił 49 zł.
~Fred2021-10-10 11:13:13 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
może i PO rozdawała mniej na dzieci, ale gdyby dotrwała już dzisiaj płacibyśmy w Polsce Euro. to znaczy, że nasz kraj byłby wypłacalny! tymczasem mamy setki miliardów ukrytego długu w BGK itp. o którym PiS nie mówi, a który to my obywatele a nie tylko PiS będziemy mysieli kiedyś oddać...
~Gpsc2021-10-06 07:27:58 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
He he ład - promesa czyli obietnica. Czy ktoś jeszcze w to wierzy, że kraina dobrobytu jest tym o czym sama o sobie mówi.
~LIŻ im rowa2021-10-06 02:04:43 z adresu IP: (37.249.xxx.xxx)
odpadzie kolaborancki
~Janek2021-10-05 22:26:33 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Inflacja jest na calym swiecie, to tak jakby powiedziec ze na calym swiecie swieci slonce. Tylko w niektorych miejscach wypala do golej ziemi...
~Ewa2021-10-05 18:41:19 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Właśnie trwa wystąpienie prezesa NBP Glapińskiego, facet jest zajebisty, ale się rozgadał, fajnie powiedział : ale się rozgadałem , muszę uważać bo jak rozgadam to zapominam się i nie uważam, czy mówię politycznie , czy nie , fajny gość
~jpis2021-10-05 18:04:59 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
I Kubów i Morawiecki będą siedzieć prędzej czy później
~Wnikliwy obserwator2021-10-05 17:29:13 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
"Krzysztof Kubów powiedział, że Polska zrobi wszystko, żeby nie płacić kar za kopalnię Turów." Tzn. co, PiS nie wyklucza wysłania żołnierzy z GROM-u do Pragi?
~fachowiec2021-10-05 11:11:39 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Śmieszniejsza gimnastyka finansowa niż za Gierka ;) Ale żadne fikołki nie ukryją faktu że kasa pusta, inflacja szaleje, drożyzna wszędzie, ceny paliw poszybowały w kosmos, UE zakręci kurek z kasą a Czechom i tak trzeba będzie zapłacić. To by było na tyle z " sukcesów" PiSu :)