Aktywiści alarmują: W powiecie karkonoskim pomoc rannym zwierzętom nie istnieje

Lokalni miłośnicy zwierząt postanowili sprawdzić czy w dniach powiatu karkonoskiego jest i działa numer alarmowy, na który można zadzwonić gdy na drodze zobaczymy ranne zwierzę. - Jesteśmy zaskoczeni. Ta pomoc po prostu nie działa - mówi Krzysztof Wojtas:

Jak podkreśla zaangażowana w akcję lekarz weterynarii Dorota Węglińska pomoc zwierzętom nie jest dobrą wolą gminy a jej obowiązkiem:

- Ludzie nie wiedzą do kogo mają się zgłosić jeśli zobaczą ranę zwierzę. To jest karygodne - dodaje Dorota Węglińska:

Każda gmina musi do końca marca każdego roku zawrzeć umowę z lekarzem weterynarii, który musi w ciągu dwóch godzin zająć się rannym zwierzęciem.