Nie chcą się szczepić, ale chcą mieć tzw. paszport covidowy - rośnie czarny rynek fałszywych certyfikatów

Martyna Czerwińska, MC | Utworzono: 2021-12-29 16:58 | Zmodyfikowano: 2021-12-29 17:00
Nie chcą się szczepić, ale chcą mieć tzw. paszport covidowy - rośnie czarny rynek fałszywych certyfikatów - oferta znaleziona w internecie
oferta znaleziona w internecie

"Oferujemy możliwość zaszczepienia się bez wykonywania szczepień" - takie propozycje dostaje coraz więcej dolnoślązaków na portalach społecznościowych. Za fałszywy certyfikat trzeba zapłacić około 700 złotych. Nagabywany do kupienia podrobionego dokumentu był też znany dziennikarz - Mariusz Szczygieł przed czym ostrzegał na swoim koncie. Ofertę dostała też wrocławianka, która jest już zaszczepiona dwoma dawkami i czeka na trzecią:

Ministerstwo Zdrowia nie chce zdradzić jaka jest skala problemu, ale zgłasza wszystkie przypadki organom ścigania i poprawia bezpieczeństwo systemu, który generuje certyfikaty. Janusz Cieszyński - pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa ostrzega przed poważnymi konsekwencjami wszystkich potencjalnych klientów takich oszustów.

Za podrabianie lub przerabianie dokumentu grozi kara grzywny i kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Trochę mniej - bo około 300 kosztuje zaświadczenie od lekarza o chorobie, która zwalnia z nakazu noszenia maseczki. To szczyt egoizmu i narażanie innych - mówi prof. Leszek Szenborn - kierownik Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych:

Do nadużyć dochodzi także na wrocławskim lotnisku. Teoretycznie osoby niezaszczepione, które przylatują do Polski np. z Wielkiej Brytanii powinny odbyć 14-dniową kwarantannę. Ale aby tego uniknąć wiele z nich kupuje najtańszy możliwy lot z Wrocławia do innego miejsca pozorując w ten sposób międzylądowanie. Małgorzata Dolot ze Straży Granicznej przyznaje, że strażnicy poprzestają na sprawdzeniu biletu. -Nie weryfikujemy tego, czy osoba z biletem faktycznie wsiadła na pokład samolotu.

Straż Graniczna wykryła natomiast kilka prób przekroczenia granicy z fałszywymi certyfikatami lub testami na covid. Dolnoślązacy masowo testują się też poza systemem, unikając w ten sposób oficjalnej kwarantanny. We wrześniu apteki w całej Polsce sprzedały ona 11 tys. testów, a październiku ponad 40 tys. testów, a w listopadzie liczba skoczyła aż do 272 tys., czyli wzrosła 24 razy! Mieszkańcy nie ukrywają zbulwersowania. -Jesteśmy takim narodem, który wiele rzeczy podważa, kombinuje i wie wszystko najlepiej. Trudno będzie się wygrzebać z pandemii z takim podejściem. 

Posłuchaj całego programu:


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Orwell2021-12-30 21:14:29 z adresu IP: (83.238.xxx.xxx)
Abonament w postaci szprycy na prawa obywatelskie, obecnie ważny 9 miesięcy, a w innych krajach tylko 6 miesięcy. Hipnotyczny sen trwa, a pobudka w świecie Orwella będzie jak upadek na twardy bruk. Kiedyś taki numer przeszedł na tyfus, lata 193x - 1945. W historii raczej był to ciemny okres historii.
~fachowiec2021-12-29 21:56:44 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Tak to jest jak zamiast na leczeniu chorych rząd skupia się tylko i wyłącznie na obostrzeniach i, nazwijmy rzeczy po imieniu, utrudnianiu życia zwykłym Polakom.
~Janek2021-12-29 20:37:05 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Stop segregacji sanitarnej
~Neftyda2021-12-29 19:30:39 z adresu IP: (156.67.xxx.xxx)
Tacy ,co kupują certyfikaty i narażają życie i zdrowie innych powinni nie tylko płacić za leczenie w razie zachorowania lecz i karani sądownie bez procesów!
~Janek2021-12-29 19:02:46 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Mieszkańcy protestują - którzy?
~Ministerstwo2021-12-29 17:17:58 z adresu IP: (46.76.xxx.xxx)
Pandemonium Holokaustu