Lichocka o sondażu "Rz": Jeżeli Polacy nie kierują się emocjami, to nie mogą popierać PO i Tuska

Dariusz Wieczorkowski, GN | Utworzono: 2022-05-24 09:45 | Zmodyfikowano: 2022-05-24 09:46
Lichocka o sondażu "Rz": Jeżeli Polacy nie kierują się emocjami, to nie mogą popierać PO i Tuska - fot. Facebook
fot. Facebook

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałaby je Zjednoczona Prawica (37 proc.). Na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 27 proc. badanych, Polska 2050 zdobyłaby 9 proc., a Lewica 8 proc. - wynika z sondażu IBRIS opublikowanego we wtorkowej "Rzeczpospolitej". Wysoka frekwencja ma służyć Zjednoczonej Prawicy, jednak to opozycja może myśleć o większości mandatów w parlamencie. Jakie wnioski, widziała pani już ten sondaż?

Tak ja zerknęłam na ten sondaż. My, jak państwo wiecie, nie przywiązujemy takiej bardzo dużej wagi do sondaży, bo najważniejszy dla nas sondaż to są zawsze wybory i wtedy jest to sprawdzam, które jest dla partii politycznej kluczowej. Natomiast te sondaże, bo to już jest kolejny sondaż pokazujący wysokie bardzo poparcie dla obozu Zjednoczonej Prawicy, pokazują że Polacy dość jednoznacznie opowiadają się za tym, co robi rząd Mateusza Morawieckiego i co robi Prawo i Sprawiedliwość. Platforma Obywatelskiej, mimo tych swoich wielkich wysiłków, żeby cały czas jątrzyć, szydzić, atakować, hejtować, nie odzyskuje swojego poparcia. Nie jest w stanie przeskoczyć pewnego poziomu zwolenników, ponieważ tutaj widać wyraźnie, że nie mają żadnej tak naprawdę merytorycznej argumentacji, która by do Polaków trafiła. Widać zresztą też, niestety dzięki tej wojnie na Ukrainie, jak bardzo Platforma Obywatelska i ich mocodawcy z zachodniej Europy, myślę tutaj przede wszystkim o Angeli Merkel, jak bardzo się pomylili i jak bardzo ich polityka jest niebezpieczna. Dlatego wydaję mi się, że Polacy, jeżeli tylko nie kierują się emocjami, a Platforma Obywatelska, Donald Tusk upatruje budowania swojego poparcia właśnie na rozhuśtaniu negatywnych emocji, nie na meritum, to jeżeli nie kierują się tymi emocjami, a kierują się racjonalnym myśleniem, to nie mogą popierać ani Platformy, ani pana Tuska.

Ale to jest ciekawy sondaż, tak samo jak ten IBRiS-u sprzed miesiąca. Miesiąc temu IBRiS opublikował sondaż zaufania do polityków. Największym cieszył się prezydent Andrzej Duda, potem kolejno byli prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, premier Mateusz Morawiecki, lider Polski2050 Szymon Hołownia i pierwszą piątkę zamknął szef PO Donald Tusk. Patrząc na oba sondaże sądzie pani, że najbliższa kampania wyborcza przejdzie do historii, że będzie się liczył każdy dzień z wyborcami i każdy głos?

Wydaję mi się, że w tej chwili Donald Tusk przede wszystkim walczy o każdy dzień bycia potencjalnym liderem całej opozycji. Widać wyraźnie, że nie ma z tym łatwo, z tym przekonaniem innych polityków do tego, że to on jest liderem. Mam wrażenie, że teraz te akcje i ten karnawał tego hejtu, który Donald Tusk nam funduje w tej chwili, jest takim dosyć gorączkowym budowaniem, odzyskiwaniem dawnej pozycji. Moim zdaniem to jest już raczej pieśń przeszła, to znaczy wydaje mi się, że coraz więcej osób również w opozycji widzi, że Donald Tusk jest raczej obciążeniem dla tego obozu. Ale to jest ich problem, nie nasz. Natomiast wiemy, że wybory będą za kilkanaście miesięcy, za prawie dwa lata. W związku z tym tutaj trudno przewidzieć, jak jeszcze będzie wyglądała sytuacja. Jak wiemy ta kadencja jest bardzo trudno. Najpierw pandemia, potem wywołany nią kryzys, potem wojna, wywołany nią kryzys, wywołana przez Putina wysoka bardzo inflacja. Także wydaję mi się, że ten rząd ma takie karkołomne do pokonania różne sytuacje, jakiego nie miał żaden wcześniejszy chyba po 89. roku i sprawdza się w tych sytuacjach kryzysowych. Sprawdza się i Polacy to docenią, jestem o tym przekonana.

A jak pani podchodzi do tematu zmiany ordynacji wyborczej? Ten temat wraca jak bumerang raz na kilka lat, raz na kilka miesięcy. Czy faktycznie jest tak, że faktycznie w korytarzach sejmowych, w okręgach wyborczych rozmawiacie na ten temat i czy możemy się spodziewać, że jeszcze taki projekt wejdzie w życie przed wyborami, że dojdzie do zmiany okręgów? Pani byłaby zwolennikiem?

Wydaję mi się, że to wymaga bardzo takiego dużego namysłu. Nie ma w tej chwili żadnego poważnego projektu zmiany ordynacji i nie ma żadnej decyzji politycznej, żeby tę ordynację zmieniać. Tutaj jest oczywiście pytanie o to, czy podział na większą liczbę okręgów nie dałby takiego większego związku parlamentarzysty z wyborcami. Tzn. wtedy dany poseł byłby wybierany w ramach, nie wiem, 3, 4 powiatów, a nie tak jak w tej chwili średnio 10, czy 11, bo tak okręgi wyborcze mniej więcej, taką liczbę powiatów mają. To jest jakby na dużo mniejszym terenie dany parlamentarzysta najpierw walczył o głosy, a potem dbał o interesy tego terenu. Także tutaj się można zastanowić, czy ten podział np. na 100 okręgów, o którym się od czasu do czasu spekuluje, nie byłby takim rozwiązaniem, który by właśnie zbliżał bardziej posłów do swoich wyborców. Ale w tej chwili nie ma żadnej decyzji i wydaję mi się, że trzeba z tym bardzo ostrożnie postępować, ponieważ jednak ta ordynacja, która w tej chwili obowiązuje od lat i rzeczywiście powoduje, że chyba wszystkie siły istniejące w polskim społeczeństwie, wszystkie siły polityczne znaczące są reprezentowane. Także tutaj każda zmiana mogłaby ten system, ten mechanizm poważnie zachwiać. Ja np. jestem przeciwna ordynacji większościowej i okręgom jednomandatowym, ponieważ one premiują wtedy największych i najsilniejszych, zupełnie wycinając mniejsze ugrupowania, czy środowiska, które są o mniejszej sile reprezentacji, ale jednak chcą mieć swój głos w parlamencie. Także wydaję mi się, że to są spekulacje i nie ma żadnych przymiarek do zmian.

Miesiąc temu powiedziała pani w studiu Radia Wrocław, że "trzeba wywrzeć presję na krajową radę radiofonii i telewizji, żeby podjęła rzeczywiste działania, które będą dyscyplinować rozgłośnie radiowe, bo Krajowa Rada nie wypełnia swoich konstytucyjnych obowiązków". Kilka godzin po pani słowach szef KRRiT wydał oświadczenie, pan Witold Kołodziejski w którym wskazuje, że wypełnia te obowiązki. Czy mieliście państwo okazje rozmawiać na ten temat w minionych tygodniach?

Tak. Oczywiście, że rozmawialiśmy. Ja nadal uważam, że Krajowa Rada przez te 6 lat powinna podjąć jednak bardziej energiczne działania, żeby spowodować, żeby, zwłaszcza nadawcy komercyjni, byli jednak kontrolowani w sposób niezależny, bo w tej chwili Krajowa Rada opiera się przede wszystkim na dokumentacjach, które są wypełniane przez tych nadawców i tylko doraźnie może sprawdzać, czy ta dokumentacja np. o procencie granej muzyki, ile jest procent polskiej, ile zagranicznej, jest rzeczywista i odzwierciedla faktyczny zapis tego, co było nadawane. Natomiast Krajowy Instytut Mediów przygotowuje narzędzie, które będzie mogło dość sprawnie kontrolować to. Także ja mam nadzieję, że to w ciągu najbliższych, zresztą tak jak Krajowa Rada, jak Witold Kołodziejski deklarował, nastąpi.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji chce sprawdzać, jakie kanały oglądają klienci operatorów telekomunikacyjnych. Branża krytykuje ten pomysł i twierdzi, że mogłoby to stanowić "element inwigilacji społeczeństwa". Informacje podał serwis wirtualnemedia.pl. Chodzi o rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie programu badań statystycznych statystyki publicznej na rok 2023. Jakie ma pani przemyślenia, pani poseł? Inwigilacja, czy badania? Czy inwigilujące badania?

No raczej są to po prostu badania tego, co Polacy oglądają. To tak jakbyśmy mówili, że wszystkie pomiary dotyczące tego jakie programy są popularne, jak są oglądane, byłyby rodzajem inwigilacji. Wydaję mi się, że jest to nieporozumienie. Natomiast bardziej, o szczegóły tego i jak to dokładnie jak to ma wyglądać, to proponuję jednak pytać Krajową Radę i przewodniczącego Witolda Kołodziejskiego.

Od wielu tygodni polskie media, w tym m.in. Polskie Radio i rozgłośnie regionalne, emitują serwisy w języku ukraińskim. Pojawiają się też audycje. Na ile to symboliczne wsparcie dla uchodźców, a na ile rzeczywista potrzeba? Tzn. czy uchodźcy faktycznie potrzebują takich treści w polskich mediach, czy jednak mieszkając obecnie w Polsce i tak korzystają ze swoich rodzimych mediów?

Wydaję mi się, że bardzo jest potrzebna tym uchodźcom z Ukrainy dobra, rzetelna informacja w ich ojczystym języku. Ja się bardzo cieszę, że media publiczne na taką skalę wypełniają to zadania i przecież Polskie Radio i rozgłośnie regionalne nie tylko dają serwisy w języku ukraińskim w określonych porach, ale Polskie Radio rozbudowało właśnie antenę redakcji ukraińskiej, jest w DAB-ie i w internecie całodobowa antena ukraińska, ale też w niektórych miejscach, w Warszawie, czy teraz słyszałam, że Polskie Radio ubiega się o kolejne częstotliwości w innych miastach, jest nadawana normalnie, że tak powiem, analogowo na UKF-ie. To jest ważne, ponieważ z jednej strony, w ramach tego nadawania, jest retransmitowane Radio Publiczne Ukraina, także mieszkańcy Ukrainy, którzy teraz są w Polsce, mogą usłyszeć, co się dzieje na terenie ich kraju, a z drugiej strony mają kontent dotyczący sytuacji tutaj w Polsce, gdzie udać się po pomoc, jaka pomoc, jakie mają prawa i jak wygląda wygląda życie ich teraz takiej bardzo dużej w tej chwili społeczności. Także to jest wypełnianie misji publicznej i to jest chyba bardzo ważne. Także bardzo się cieszę, bo to też buduje takie porozumienie polsko-ukraińskie, gdy Polacy też słyszą jak bardzo te nasze media wspierają naszych braci, że walczą o wolność.

A spodziewa się pani, że ten język ukraiński zostanie w naszych mediach na dłużej? Że to już jednak będzie już stały element w perspektywie kilkuletniej?

Myślę, że ta rozgłośnia Polskiego Radia, ta redakcja Radia Ukraina, myślę, że zostanie tak rozbudowana i będzie na DAB-ie, przez internet cały czas obecna. Natomiast jak to będzie w przyszłości, kiedy już, mam nadzieję, wojna się zakończy i nie będzie już takiej potrzeby niesienia takiej pomocy i informacji, to zobaczymy. Myślę, że na razie jest to wartość dodana i bardzo się cieszę, że media publiczne tak świetnie tę misję, w tej sprawie też, wypełniają.

Posłuchaj rozmowy:

Reklama

Komentarze (28)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~KOCHAM LICHOCKĄ2022-05-28 08:47:46 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
ZA JEJ GEST W SEJMIE - Brawo ! Więcej takich gestów w stronę opozycji
~Tak pytam2022-05-27 10:32:18 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Czy ta gwiazda Złajdaczonej Prawicy już odgryzła sobie środowy palec, czy ciągle czekamy?
~I za to 2022-05-27 20:32:33 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
ją kochamy. Przejdzie do sejmu również w następnych wyborach.
~Żal mi Was2022-05-26 16:21:04 z adresu IP: (185.32.xxx.xxx)
ZNAKOMICIE - słychać wycie - oderwanych od koryta platfusów :)
~jarex2022-05-28 06:30:17 z adresu IP: (46.215.xxx.xxx)
wyć to dopiero zaczną odrywani od koryta pisiury
~Pre2022-05-26 15:15:31 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Zlewac pisow tylko ciemnogrod na nich glos. Widac jak za nich ceny I inflacja I rozdaja!
~Wieslaw 2022-05-26 10:53:58 z adresu IP: (185.27.xxx.xxx)
~Zlew2022-05-26 09:08:12 z adresu IP: (2a00:f41:702f:c26d:0:x:x:x)
Pi.s za ceny do zlewu zala
~Gość2022-05-24 18:28:14 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Trole pisowskie możecie pisać bzdury o tym jak jest niby dobrze, super zarobki, super 500+, super trzynastka itd. Prawda jest taka PISINFLACJA. Inflacja najwyższa, kredyty w górę, spożywka droga, paliwo drogie, materiały budowlane drogie, zwykłego obywatela nie stać na urlop, tona węgla ponad 3000zł! Wciskać kit możecie do oporu i tak już nie zatrzymacie tego co rozpętaliście. Będziemy spłacać wasze rządy tak jak rządy Gierka
~Gość 2022-05-27 16:24:59 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Co mnie interesuje Estonia? Holandia? Belgia? USA? Porównanie takie zwolenniku PiSu? Pokaż jakie mają zarobki jaki poziom życia!
~Brak miejsc dla gości2022-05-26 16:22:49 z adresu IP: (185.32.xxx.xxx)
Inflacja najwyższa, ale gdzie? W Estonii -20%, Holandia i Belgia mają tyle SAMO co my. USA 9%. Tam też rządzi Pis, wiem :D
~głos żoliborza2022-05-24 18:44:54 z adresu IP: (146.70.xxx.xxx)
@Gość: To są po prostu niedorozwoje, można im wmówić wszystko. Morawiecki im pluje w twarz mówiąc o nich z pogardą w kontekście pracy za miskę ryżu, samemu zarabiając miliony na wałkach, a oni się jeszcze cieszą. PiS najbardziej gardzi właśnie swoimi wyborcami, bo dobrze wiedzą, że wyborcy innych partii nie wierzą w te propagandowe bzdury. Nie wiedzą, że za PiSflację zapłacą właśnie oni, wyborcy PiSu, a my sobie doskonale damy radę, wszystkie podwyżki i koszty przeniesiemy na nich. I mogą sobie tupać nóżką, wyzywać nas, wychwalać pod niebiosa PiS i na nich głosować, a sami za to wszystko na koniec zapłacą, bo to już koniec balu ¯\_(ツ)_/¯
~Barbi2022-05-24 17:07:03 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Kilka dni temu premier Morawiecki wzywał młodych Polaków aby pisali listy do Norwegów z prośbą aby podzielili się zyskami ze sprzedaży ropy i gazu. WSTYD NA CAŁĄ EUROPĘ! PREMIER POLSKI WZYWA MŁODYCH POLAKÓW DO ŻEBRACTWA! A może premier Morawiecki podzieli się z nami swoim majątkiem? A może Orlen podzieli się z resztą Europy i z Ukrainą swoimi ,,rekordowymi'' zyskami?? Wstyd i hańba. Widać premier Polski nie wie co to są fundusze norweskie, z których korzysta m.in Polska. Norwegom należą się za tak skandaliczną wypowiedź przeprosiny.
~pan Wojtek2022-05-24 15:29:31 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Każdy kto pobiera jakiekolwiek świadczenia typu 500+ czy jakikolwiek inny zasiłek nie powinien mieć prawa do głosowania w jakichkolwiek wyborach. Składasz się na nasz kraj w postaci podatków - decydujesz. Nie pracujesz i jesteś na utrzymaniu reszty społeczeństwa - nie głosujesz. Najlepszy program gospodarczy i recepta na PiSflację to pozabierać zasiłki nierobom, a uczciwie pracującym rodzicom poprzyznawać ulgi podatkowe. No ale za ulgę nie można kupić flachy czy Złotego Denara i rząd to bardzo dobrze wie. @Gość: w pełni się zgadzam, zobaczymy jak elektorat PiS przeżyje następną zimę i jak bardzo będą potem popierali rząd pisowski.
~Do malutkiego wojtusia2022-05-26 16:18:46 z adresu IP: (185.32.xxx.xxx)
Prawa wyborcze to powinni odebrać Tobie, ale najpierw prawo do głoszenia chorych poglądów. A co "mondralo" jak ktoś pracuje i pobiera? Myślisz, że każdy żyje jak Ty i chleje najtańsze alkohole za kasę z zasiłku? Szukasz kompanów czy co?
~Buuaahahhhhaaa2022-05-24 16:06:18 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Co za bzdury. Wojtek się odezwał, co to chce prywatyzacji w stylu Balcerowicza. Niestety tacy ludzie nadal rwią się do władzy. I ta władza nigdy nie będzie im dana na szczęście, bo polityka jest od pomagania ludziom, a nie okradania ich, jak było wcześniej.
~odbiorNick2022-05-24 14:37:51 z adresu IP: (89.151.xxx.xxx)
Wsadź sobie Lichocka tego brudnego palucha tamuj dokąd słońce nie zagląda i przestań pyerdolić w mediach (z przeproszeniem) publicznych!
~Gość 2022-05-24 13:28:49 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Poczekajmy do zimy jak ludzie będą zmuszeni brać kredyty na opał... Skończą się oszczędności i będzie płacz z bidy...
~Tu jest Polska 2022-05-24 16:10:26 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
500 plus to nie jest żaden zasiłek, tylko realna inwestycja w Polskie rodziny. Jednak zawsze znajdą się ludzie, którym to przeszkadza. To oni chcą prywatyzować szpitale, szkoły, policje i wprowadzić dyktaturę.
~Tu jest Polska!2022-05-24 14:42:53 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
@platforma dla kogo to 500+ daja dla...nierobow widze takich łapy nigdy do pracy nie zgieli a tylko dzieciaki...i to kazde z innym a pozniej wpisuja "ojciec nieznany" i zasilek leci
~Platforma2022-05-24 14:21:54 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
to od ośmiu lat powtarza, tymczasem ludziom żyje się o wiele lepiej niż za ich rządów. Podstawa to większe pensje i 500 plus, czyli wsparcie dla zwykłych polskich rodzin. Liberałowie nigdy nic nikomu nie dali, tylko dla siebie brali. Zlikwidowali też polski przemysł, który teraz jest odbudowywany.
~fachowiec2022-05-24 13:11:34 z adresu IP: (2a01:112f:690:4200:b86e:x:x:x)
Jeżeli Polacy kierują się portfelami, to nie mogą popierać pis i Pinokia. Ale jeżeli wyżywią się tanią propagandową papką to ich sprawa.
~Wygraj sobie2022-05-24 14:24:33 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
wybory to będzie też twoja sprawa. Tymczasem poparcie PIS znów rośnie i już wiadomo, kto wygra następne wybory. Straszenie PIS-em nie przynosi rezultatów, bo Polacy oczekują na program, a tego Platforma nie ma. Nawet Palikot o tym mówił.
~Tu jest Polska!2022-05-24 13:04:36 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
Lichocka kiedy skonczycie raz na zawsze z umowami smieciowymi!?Kiedy zaczniecie w koncu zajmować "naszym podworkiem" ? Przestań pi-ć o wyborach i waszych korytach ktore zmieniacie jak sie wam podoba dobrze wiemy,ze jak nie teraz tzn w wyborach 2023 to w 2027 sami oddacie wladze(nie popieram PO) nie bedzie trzeba isc na wybory Z ukrainizowaliscie Polske czyżby zapomnieliscie o Wołyniu i co tam się działo!? Skończcie wszyscy łacznie z mediami tą szopke o Ukrainie!w Polsce mamy sporo problemów i przekretów. Na deser wybraliśćie sobie na kolejną kadencję Glapińskiego który robił wszystko aby złotówka była słaba wobec euro I kolejny deser któregoś dnia kurs euro(juz podczas wojny) przez moment był 5-cio złotowy zaobserwowany duży ruch sprzedaży waluty pytam kto na tej spekulacji zarobił?
~Gość 2022-05-24 11:46:38 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Dlaczego Radio Wrocław jest pro polityczne? To już się robi jak w TVP
~POGARDA PO2022-05-24 11:44:00 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
i myślą, że nazywając ludzi hołotą, biedotą, pisiorami ktoś na nich jeszcze zagłosuje? Buuuaaaaaaaaaa. Od 30 lat mają taką samą pogardę dla wszystkich. Nic się nie zmieniło, a dziś słupki PIS znów w górę. I tak trzymać. Brawa dla Lichockiej.
~głos żoliborza2022-05-24 10:33:33 z adresu IP: (178.162.xxx.xxx)
Hołota utrzymująca się jeszcze u władzy będzie rozliczana przez niezależne prokuratury i niezawisłe sądy, a hołotę co na nich głosuje rozliczy PiSflacja, wszechobecna drożyzna i nadchodząca nędza.
~dziadostwo należy tępić2022-05-24 10:01:15 z adresu IP: (85.128.xxx.xxx)
dlatego nie powinno się karmić trolla, zapraszając do programu. Jedynie po oku palcem się podrapać.