Polkowice stawiają na aktywizację zawodową obywatelek Ukrainy

- Wiele moich rodaczek chętnie przyjęłoby się do pracy, ale... najpierw muszą się uporać z takimi problemami jak inne mieszkanki Polkowic, wyjaśnia Olga Pirok. - Na przykład żyjesz w wiosce i nie masz prawa jazdy. Dojazd autobusem jest ciężki. Miejsc w żłobku czy przedszkolu jest mało. I nie zawsze kobiety mogą. Chcą, ale nie mogą - tak samo jak polskie kobiety.

Aby ułatwić rozpoczęcie pracy w Polkowicach rusza specjalny program aktywizacyjny. Zakłada on organizację różnych kursów zawodowych i dopłaty do nowych miejsc pracy. Polkowicki "pośredniak" dostał na to dotację z resortu rodziny i polityki społecznej ponad 800 tysięcy złotych.