Wciąż bez sukcesu we własnej hali. Komplet punktów jedzie do Rzeszowa

Piotr Pietraszek, inf. prasowa | Utworzono: 2022-10-16 07:30
Wciąż bez sukcesu we własnej hali. Komplet punktów jedzie do Rzeszowa - fot. ks.cuprum.pl
fot. ks.cuprum.pl

Spotkanie lepiej rozpoczęli rzeszowianie, który objęli prowadzenie 4:1. Remigiusz Kapica wziął jednak sprawy w swoje ręce i chwilę później na tablicy widniał już remis 6:6. Grzegorz Pająk pokazał swoją świetną dyspozycję w polu serwisowym i już w pierwszej połowie seta zanotował dwa asy. Wynik oscylował wokół remisu do stanu 13:14, a potem na kilka punktów przewagi odskoczyli goście. Wtedy do gry ponownie wkroczył Kapica. Skutecznie zaatakował, a za chwilę popisał się pojedynczym blokiem. Przewaga rywali szybko stopniała (17:17). Końcówka była kolejnym popisem młodego atakującego Miedziowych. Kapica zaserwował aż 3 asy z rzędu. Końcówka była dramatyczna: 23:23, 24:24, 26:26… Challenge gości w końcówce wytrąciły lubinian z równowagi i pierwsza partia padła łupem gości 29:27.

Rzeszowianie także po przerwie zbudowali kilkupunktowe prowadzenie, które jednak szybko zniwelowali miejscowi. Ponownie w polu serwisowym świetnie wyglądał Kapica, a w ataku Alex Berger i Paweł Pietraszko. Na parkiecie toczyła się zażarta walka o punkty (18:19), ale w końcówce znów dominować zaczęli siatkarze Asseco Resovii, którzy ostatecznie triumfowali 25:21. 

Trzecia partia pokazała, że zawodnicy z Podkarpacia chcą jak najszybciej zakończyć to spotkanie. Zaczęli dominować na parkiecie i Miedziowym przez chwilę trudno było im dorównać. Kapica (najlepiej punktujący zawodnik meczu – 18 pkt) i Alexander Berger (drugi najlepiej punktujący – 13 punktów) próbowali podnieść zespół do walki, co przez pewien czas się udawało. Nie wystarczyło jednak na mocno rozpędzoną Asseco Resovię. Rzeszowianie wygrali pewnie 25:18 i zainkasowali 3 punkty meczowe. Cuprum nadal czeka na pierwszy domowy triumf w tym sezonie. 

Cuprum Lubin – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (27:29, 21:25, 18:25)

Cuprum: Paweł Pietraszko, Remigiusz Kapica, Wojciech Ferens, Moustapha M’Baye, Grzegorz Pająk, Aleksander Berger – Kamil Szymura (libero) – Maciej Sas (libero), Kajetan Kubicki, Ilia Kowalow.

Asseco: Thibault Rossard, Jakub Kochanowski, Jakub Bucki, Klemen Cebulj, Jan Kozamernik, Fabian Drzyzga – Michał Potera (libero) – Paweł Zatorski (libero), Torey DeFalco, Michał Kędzierski, Tomasz Piotrowski.

MVP meczu: Klemen Cebulj (Asseco)

Reklama