Strajkujący pracownicy MOPS-ów i DPS-ów w Legnicy: "Za te pensje nie przeżyjemy"

Karolina Bieniek, AO | Utworzono: 2022-11-03 13:36 | Zmodyfikowano: 2022-11-03 13:39
Strajkujący pracownicy MOPS-ów i DPS-ów w Legnicy: "Za te pensje nie przeżyjemy"  - fot: Karolina Bieniek
fot: Karolina Bieniek

"Strajkować będziemy, bo za te pensje nie przeżyjemy" - takie między innymi hasło pojawiło się na transparentach pracowników opieki społecznej, którzy od wielu miesięcy bezskutecznie walczą o wyższe wynagrodzenia. Dziś na dwie godziny we wszystkich placówkach MOPS i DPS w Legnicy, pracownicy opuścili stanowiska pracy. Mają dość głodowych pensji i wymówek magistratu. Spór zbiorowy związkowców z legnickim urzędem miasta trwa od czerwca. Dzisiejszy strajk ostrzegawczy to zapowiedź strajku generalnego. Protestujący mają jednak nadzieje, że zostaną w końcu wysłuchani.

Związkowcy żądają podwyżki w wysokości 1200 złotych z wyrównaniem od początku tego roku oraz 400 zł od 1 stycznia 2023.

Prezydent Tadeusz Krzakowski na poniedziałkowej sesji mówił wprost, że w budżecie nie ma pieniędzy. Dziś rzecznik prasowy magistratu Piotr Seifert zapewnił, że podwyżka podobnie jak w tym roku, będzie, ale nie na takim poziomie jaki usatysfakcjonowałby pracowników.

Zaproponowana przez magistrat podwyżka, w wysokości blisko 8.proc, w przekonaniu pracowników nie załatwia sprawy, bo nie uwzględnia stopy inflacji. Aneta Mazur przewodnicząca Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność przy MOPS w Legnicy podkreśliła, że w razie strajku właściwego, pracownicy Domu Pomocy Społecznej nie odejdą od łóżek podopiecznych, ale nie wyklucza problemów z pomocą psychologiczną dla ofiar przemocy, wypłatami świadczeń czy też w funkcjonowaniu żłobków, świetlicy dla dzieci i schroniska dla osób bezdomnych.

Jak informują związkowcy, którzy od czerwca pozostają w sporze zbiorowym z miastem, blisko 80 procent załogi ma otrzymywać obecnie wynagrodzenie na poziomie płacy minimalnej. A już 30-proc kadry legnickich Domów Opieki Społecznej z uwagi na sytuację płacową miało się zwolnić.

Pracownicy MOPS zapowiedzieli, że jeśli podczas najbliższego spotkania z mediatorem nie uda się dojść do porozumienia będą strajkować.

 

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Barbi2022-11-03 16:49:22 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Powinni protestować na Nowogrodzkiej, albo pod biurem poselskim pisu w Legnicy.
~Zzzzz2022-11-03 14:46:40 z adresu IP: (188.151.xxx.xxx)
Wielu w Legnicy PROTESTOWALO, zeby dawac co roku 1,5 miliona na "wybitnych" tworcow/KASJEROW SOBIE w "wybitnym" teatrze.