Zima w pełni, a śniegu nie ma. Problemy w górskich kurortach
W Szklarskiej Porębie na Puchatku nie da się jeździć na nartach. - W Karpaczu w kompleksie Kopy utrzymywane są dwie nartostrady, Euro i Liczykrupa, choć i tu są problemy - mówi rzecznik stacji narciarskiej na Kopie, Rafał Święcki:
Szklarska Poręba potrzebuje co najmniej kilku dni z temperaturami poniżej -3 stopnie Celsjusza, by naśnieżyć Puchatka. Prace może też spowolnić niewielki magazyn wody potrzebnej do naśnieżenia stoku. Sytuacja narciarska martwi właścicieli hoteli i atrakcji. - Bez śniegu nie da się zarabiać jako instruktor narciarski. Sytuacja dla tej branży nie wydaje się mieć dobrych perspektyw - mówi instruktor Bartek Kijewski:
Zwężone nartostrady są w Białym jarze, większość tras nie jest czynnych w Zieleńcu, a pod Kamienną Górą w Czarnowie sztucznie naśnieżany stok utrzymuje jedną trasę. Właściciele nartostrad liczą na mróz, który im umożliwi produkcję sztucznego śniegu.
Posłuchaj całego materiału:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.