To był nieszczęśliwy wypadek. Nowe fakty w sprawie utonięcia 24-latka
Beata Makowska, AO |
Utworzono: 2023-02-22 11:58 | Zmodyfikowano: 2023-02-22 11:59
fot: archiwum Radia Wrocław
Wrocławski monitoring uchwycił moment, kiedy mężczyzna wpada do rzeki. Dzięki temu nagraniu można było definitywnie wykluczyć udział osób trzecich w śmierci mężczyzny, jeszcze przed przeprowadzeniem sekcji zwłok. Na filmie widać wyraźnie jak nietrzeźwy mężczyzna siada na barierce, naprzeciw Ossolineum, chwieje się, przechyla, po czym wpada do rzeki. 24-latek zaginał po spotkaniu firmowym z kolegami z pracy. Spotkanie odbywało się w lokalu przy ul. Świętego Mikołaja, a mężczyzna mieszkał przy ulicy Tęczowej. Trzy dni po zaginięciu, na wysokości elektrowni, tuż przy mostach Pomorskich, wyłowiono jego ciało.
Zobacz także