5 podstawowych błędów, których warto unikać w wykańczaniu funkcjonalnej kuchni. Poznaj zdanie eksperta!

Modna i komfortowa kuchnia to marzenie każdego z nas, a zwłaszcza tych, którzy spędzają w tej strefie nieco więcej czasu i chcą czerpać przyjemność z jej użytkowania. W dobrze urządzonej kuchni bez trudu pomieścimy wszystkie urządzenia, przygotujemy posiłki i będziemy się poruszać intuicyjnie. Warto urządzić ją tak, aby uniknąć uchybień, które w późniejszym czasie staną się uciążliwe. Architektka Decoroom podpowiada jakie 5 błędów najczęściej spotykamy w kuchniach i jak sobie z nimi poradzić.
1. Nieprzemyślany projekt i źle rozplanowane strefy
Zacznijmy od etapu planowania. Tu często zamiast racjonalnie podejść do sprawy, dajemy upust fantazji i bezrefleksyjnie wdrażamy zgromadzone pomysły i inspiracje. W przypadku kuchni należy naprawdę dobrze przemyśleć zarówno jej układ, jak i to komu i w jaki sposób ma służyć. Do tego nie możemy zapomnieć o zasadzie trójkąta roboczego i podziale na pięć stref związanych z podstawowymi czynnościami, które w nich wykonujemy – strefa zapasów, przechowywania, zmywania, przygotowania oraz gotowania/pieczenia.
Rozwiązanie? Już na etapie projektu zaplanujmy strefy. Ich właściwe ustawienie ułatwi nam działanie w kuchni i pozwoli na sprawne przygotowanie posiłków.

2. Zbyt mały i za niski blat roboczy
Nie da się ukryć, że przygotowanie posiłków bywa czasochłonne, więc powinniśmy wymierzyć blat tak, by zadbać o komfort dla kręgosłupa. Najczęściej spotykana wysokość to 86cm, co dla wielu osób przygotowujących posiłki może okazać się po prostu niewygodne, ale przekonamy się o tym dopiero przy dłuższym użytkowaniu… Podobnie rzecz się ma z małą ilością blatu roboczego lub wąskim blatem. Umiejscowienie blatu roboczego między zlewem a płytą kuchenną to zdecydowanie za mało. Powinniśmy zwrócić uwagę na jego wymiary – musimy mieć swobodę przy przygotowywaniu posiłków, a brak miejsca na ułożenie produktów czy ich obróbkę może przynieść poważną frustrację.
Rozwiązanie? Zdecydujmy się na zabudowę stolarską wykonaną na wymiar. Taka opcja pozwoli dostosować wysokość blatu do osoby, która najczęściej przygotowuje posiłki. Zapewni indywidualne podejście do wszystkich innych elementów kuchennych mebli. Zastanawiasz się jak w ogóle wyznaczyć prawidłową wysokość blatu? Wystarczy odjąć 15 cm od wysokości, na której dany domownik ma zgięcie w łokciu. Ewentualnie, o ile dysponujemy większą przestrzenią, można też pokusić się o wyspę kuchenną, która będzie o kilka centymetrów wyższa lub niższa od blatu roboczego.

3. Wyspa za blisko drugiego rzędu szafek
Wyspy kuchenne w ostatnich latach zyskały niesamowitą popularność. Inwestorzy coraz częściej wykorzystują to rozwiązanie, by wydzielić kuchnię od jadalni lub części dziennej w nieszablonowy i praktyczny sposób. Niestety wyspa marzeń może okazać się naszym koszmarem przy codziennym użytkowaniu, jeśli nie zadbamy na etapie projektu, by odległość od drugiego rzędu szafek była wystarczająco duża. Domownicy muszą móc swobodnie się poruszać i korzystać z szafek czy szuflad ukrytych w wyspie albo wygodnych hokerów, nawet gdy w przestrzeni znajduje się więcej niż jedna osoba naraz.
Rozwiązanie? Dla zachowania komfortu wyspa musi być o co najmniej 120 cm od drugiego rzędu szafek. To wyjątkowo ważne w przypadku, gdy szuflady z naczyniami i zmywarka są ulokowane naprzeciwko siebie. Jeśli nie, to minimalną odległością będzie nie mniej niż 100 cm. Pamiętajmy jednak, że nie zawsze jesteśmy sami w kuchni i dobrze przemyślane odległości to nie tylko gwarancja wygodnego korzystania z tej strefy, ale też przyjemnie spędzonego czasu bez przeciskania się i obijania.

4. Złe odległości między zmywarką, zlewem i szafką na naczynia
Jakie problemy towarzyszą nam najczęściej w kontekście naczyń i zmywania w przestrzeni kuchni? Otóż nieprzemyślane rozdzielenie od siebie zmywarki oraz zlewu to niestety przepis na systematycznie zachlapaną podłogę. Natomiast zbyt duża odległość zmywarki od szafki na naczynia zaserwuje nam wiele niepotrzebnych wojaży po kuchni z talerzami i kubkami w dłoniach. Zatem jak zadbać tu o wygodę?
Rozwiązanie? Ustawmy zmywarkę i zlew obok siebie w jednej linii – na jednej ścianie lub w ramach wyspy. Taki zabieg pozwoli szybko pozbyć się resztek jedzenia, do tego szybko opłuczemy talerze w zlewie i sprawnie włożymy naczynia do zmywarki bez robienia bałaganu. Dzięki takiemu układowi będziemy mogli otworzyć fronty po obu stronach jednocześnie bez ryzyka kolizji. Zaplanowanie szafki na naczynia w bliskim sąsiedztwie zmywarki znacznie ułatwi funkcjonowanie i zwiększy ergonomiczność naszej kuchni.
5. Niewykorzystana przestrzeń użytkowa
Chociaż nie każdy z nas ma nawyk chomikowania rzeczy, to jednak chcąc-nie chcąc przez lata gromadzimy przedmioty i systematycznie dokupujemy produkty spożywcze, które muszą mieć swoje miejsce. Najczęściej Inwestorzy skupiają się na tym, by kuchnia była przede wszystkim ładna i zapominają, że za tymi frontami powinno znaleźć się wystarczająco dużo przestrzeni użytkowej, by pomieścić nasze skarby. Nie tylko o ilość miejsca tu chodzi, ale tez o organizację przestrzeni w szafkach i dodatkowe rozwiązania, które mają ułatwiać nam codzienne życie i wspierać nasze indywidualne rytuały. Miejsce przeznaczone na przechowywanie musi zostać dopasowane do potrzeb domowników, w innym przypadku będziemy się borykać z permanentnym chaosem na blacie.
Rozwiązanie? Skonsultuj się z ekspertem, najlepiej architektem wnętrz, który przeanalizuje potrzeby użytkowników przestrzeni i zaproponuje najlepsze rozwiązania. Zmyślnie zaprojektowana zabudowa kuchenna z szafkami i szufladami, do tego np. szuflada i podest w jednym, jeśli potrzebujemy dostać się do wyższej szafki… i wiele więcej! Architekci mają dobre rozeznanie w nowościach na rynku, a przy tym ich doświadczenie i wiedza z pewnością pozwolą wybrać elementy, które faktycznie nadadzą kuchni funkcjonalnego charakteru nie ujmując nic z wizualnego efektu.
Sprawdź ofertę pracowni architektury wnętrz Decoroom we Wrocławiu oraz w Warszawie i zaprojektuj z nami wnętrze swoich marzeń!