Ta huta jest specyficzna, bo w halach produkcyjnych nie widać snopów iskier, czy rozgrzanego do czerwoności, płynnego metalu. Jej wnętrza bardziej przypominają wielkie laboratoria, w których kręcą się kilkutonowe zwoje drutu. Pracownicy Huty Miedzi "Cedynia" w Orsku od lat starają się być najbardziej ekologicznym zakładem metalurgicznym w Polsce. Dlatego każda nowa maszyna musi spełniać nie tylko wymogi produkcyjne. Tak jest też w przypadku najnowszego urządzenia. Nasz reporter rozmawiał o tym z Przemysławem Wiśniewskim, dyrektorem ds. techniczno-produkcyjnych i Jarosławem Małykiem, kierownikiem walcowni.