W Karkonoskiej Grupie GOPR pojawił się pierwszy, zawodowy pies ratownik

Piotr Słowiński, GN | Utworzono: 2023-05-16 10:22 | Zmodyfikowano: 2023-05-16 10:24
W Karkonoskiej Grupie GOPR pojawił się pierwszy, zawodowy pies ratownik - fot. RW
fot. RW

Po raz pierwszy w historii Karkonoski GOPR kupił psa ratowniczego i będzie go szkolił. Do tej pory ludzi w Karkonoszach ratowały prywatne psy ratowników. Suczka Koni jest pierwsza na ratowniczym etacie.

- Została przydzielona doświadczonemu przewodnikowi psów Romanowi Gąsiorowi - mówi naczelnik Grupy Piotr Zamorski. Do niedawana GOPR dysponował tylko prywatnymi czworonogami ratowników, w czym mocno odstawał od podobnych sobie organizacji z zagranicy:

- Praktycznie na każdej lawinie mnie bolało to, że od strony czeskiej przyjeżdżało 6-7 psów, a od strony polskiej był 1-2 psy. Także na pewno w tej chwili ta sytuacja będzie się zmieniać - mówi Piotr Zamorski.

Psy lawinowe są niezbędne przy akcjach lawinowych, poszukiwawczych, w poszukiwaniach pod gruzami czy na obszarach dotkniętych przez powódź.

- Mogą wybiec na teren poszukiwań przed ludźmi i są bardzo skuteczne - mówi specjalista od szkoleń psów i ratownik górski Jacek Falkenberg:

- Dobrze wyszkolony pies ma 70 procent na odnalezienie człowieka w sektorze, który jest mu przedzielony, pod warunkiem oczywiście, że ten człowiek tam jest. 70 procent to bardzo bardzo dużo. Nie wyobrażam sobie by w służbie ratowniczej, takiej poważnej jaką jest GOPR, nie było służby z psami - mówi Jacek Falkenberg.

Koni trafiła już do swojego przewodnika, Romana Gąsiora. Czeka ją szkolenie, ale jak dobrze pójdzie za rok będzie mogła zdawać egzaminy lawinowe i ruszać do działań.

- Psów do poszukiwań nigdy dość - mówi Roman Gąsior i dodaje: - W okresie zimowym może zejść w dwóch miejscach lawina, gdzie będą ludzie. No psy musimy podzielić wtedy. Po jednym psie na lawinę to mało, prawda:

Posłuchaj materiału:


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.