Wyborcze podejrzenia znów w sądzie

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2011-04-28 09:56 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Wyborcze podejrzenia znów w sądzie - Fot. archiwum prw.pl
Fot. archiwum prw.pl

Chodzi o podejrzenia o kupowanie głosów.

Komitet wyborczy Patryka Wilda domaga się unieważnienia głosowania.

Prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski w rozmowie z Radiem Wrocław przyznaje, że jest już zmęczony ciągłymi procesami w sprawie wyborów:

- Kupowaliśmy głosy w Wałbrzychu - mówią świadkowie. Uczestnicy rozprawy opowiadają, gdzie i kiedy namawiali wałbrzyszan do sprzedaży głosów.

Patryk Wild przed rozprawą mówił, że wierzy w sprawiedliwość, choć jego zdaniem nie wie jakich jeszcze dowodów trzeba:

W sądzie nie było prezydenta Wałbrzycha Piotra Kruczkowskiego, był natomiast jego główny rywal w ostatnich wyborach, Mirosław Lubiński.

Wyrok poznamy w piątek o 13:00.

W ubiegłym tygodniu świdnicki sąd oddalił inny protest komitetu w sprawie wyborów w Wałbrzychu. Uznano, że podczas głosowania dochodziło do nieprawidłowości, ale nie wpłynęło to na wynik wyborów w tym mieście.

 

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Pan prezydent jest 2011-04-29 09:40:15 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)
zmęczony? Jest na to proste lekarstwo - dymisja.
~wałbrzyszanin2011-04-28 11:58:35 z adresu IP: (83.5.xxx.xxx)
wałbrzyszan tak naprawdę interesuje, aby zarządzali miastem ludzie wybrani przez większość mieszkańców, a nie ci, którzy różnymi machlojkami załatwili sobie lub kupili głosy wyborców. Jeśli prezydent Wałbrzycha tego nie rozumie, to nie rozumie demokracji i nie powinien brać udziału w życiu publicznym.