Internetowa awantura o chomika

| Utworzono: 2009-04-29 16:50 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Internetowa awantura o chomika - (Fot. Flickr / wsilver)
(Fot. Flickr / wsilver)

Trzy kolejne informacje z ostatnich dni:

1. "Gazeta Wyborcza" w obszernym tekście przekonuje, że miliony polskich internautów to zwykli złodzieje, wymieniający się filmami, grami i muzyką, do których nie mają żadnych praw. Robią to za pośrednictwem specjalnych serwisów internetowych (takich jak słynny szwedzki The Pirate Bay). Najpopularniejszym z nich jest Chomikuj.pl, który ma niemal dwa miliony użytkowników.

2. Po długiej walce tabloidalny portal o2.pl pokonał Interię - i wskoczył na trzecie miejsce w rankingu najpopularniejszych polskich portali.

3. Interia nawiązała szeroką współpracę z Chomikuj.pl (niektórzy twierdzą, że po prostu przejęła ten serwis - ale ta wiadomość nie została potwierdzona). "Za trzy miesiące, o ile o2.pl nie dokona żadnych transferów, ani nie odpali nowego, nadzwyczaj popularnego serwisu Interia odzyska utraconą względem o2.pl lokatę w rankingu najpopularniejszych witryn" - komentuje Bożena Jaskowska w Internetstandard.pl.

W tym samym serwisie jest też krótka rozmowa z Tomaszem Jażdżyńskim, prezesem Interii. Oto jej fragment:

"Czy nie obawiają się Państwo utraty wizerunku i ewentualnych zagrożeń prawnych związanych ze współpracą z serwisem pośredniczącym w wymianie nie zawsze legalnych plików?

- Interia.pl nie jest formalnym właścicielem serwisu Chomikuj.pl, dlatego trudno mówić o jakiejkolwiek odpowiedzialno prawnej naszej firmy. Z zaciekawieniem obserwujemy wzrost zainteresowania konsekwencjami prawnymi tego typu działalności akurat w momencie podpisania umowy pomiędzy Chomikuj.pl a Interia.pl, podczas gdy tego typu modele biznesowe od lat rozwijają się bardzo dynamicznie. Obawiamy się utraty wizerunku rzetelnego gracza w stopniu porównywalnym z właścicielami i partnerami innych serwisów typu hostingowego (gdzie kłopoty z przestrzeganiem praw autorskich przez użytkowników zawsze istnieją), takich jak np. Youtube".

Czy to oznacza, że w walce o oglądalność nie obowiązują już żadne reguły? W takim duchu pisze Grzegorz Marczak w blogu Antyweb (to jeden z najlepszych polskich blogów o mediach internetowych). Jego czytelnicy w komentarzach podzielają w zasadzie ten pogląd. Niektórzy z nich dodają tylko, że o2.pl stosuje podobne metody, czego przykładem jest - ich zdaniem - Wrzuta (należący do o2.pl serwis wideo wzorowany na YouTube).

"Widać polskie portale w wyścigu o miejsce w Megapanelu nie mają żadnych zahamowań: O2 ma wrzutę gdzie 90% to nielegalne mp3 i teledyski, 9% d...y a 1% to treści do których serwis został stworzony. Tylko czekać, aż onet kupi peb.pl, a gazeta.pl może torrenty.org. Naprawdę dziwna jest polityka portali, zamiast kupować nowe startupy, kupuje się lub prowadzi serwisu o "wątpliwej" treści" - kwaśno zauważa internauta Azazello w jednym z komentarzy w Antyweb.

Kierownictwo Chomikuj.pl zdecydowanie zaprzecza, by była to platforma służąca piratom.


(Zdjęcie przy tekście pochodzi z Flickra. Jego autorem jest wsilver. Objęte jest licencją Creative Commons Attribution 2.0 Generic).

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.