DRJ w Lądku Zdroju

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2011-09-20 21:24 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
DRJ w Lądku Zdroju - Fot. Leszek Kwiecień
Fot. Leszek Kwiecień

Niezwykli goście, pasjonujące opowieści, fantastyczne zdjęcia i filmy z najdalszych zakątków świata - to już za nami. 16. Przeglad Filmów Górskich w Lądku Zdroju przechodzi do historii. Czas jeszcze na krótkie podsumowanie.

Najmocniejszym punktem Przeglądu byli goście. Nie sposób wymienić wszystkich spotkań, filmów i dyskusji. Propozycji było tak dużo, że trzeba było wybierać. Niezwykłe było spotkanie z Davo Karnicarem - pierwszym człowiekiem, który zjechał na nartach z Mt. Everestu, bez odpinania nart na całej trasie do lodowego wodospadu Khumbu. Instruktor narciarski, przewodnik górski i ratownik wspiął się, a potem zjechał na nartach z najwyższych szczytów wszystkich kontynentów. Podczas spotkania z publicznością skromny Słoweniec opowiadał o tym, że w szkole nie szkło mu najlepiej, za to w górach zawsze wszystko przychodziło mu łatwo.

Wrażenie na gościach zrobiła Ola Dzik. 28-latka ma na koncie między innymi tytuł Śnieżnej Pantery, za pierwsze kobiece wejscie na jedną z najniebezpieczniejszych gór świata -Pik Pobiedy. W ubiegłym roku jako pierwsza kobieta pokonała trasę zawodów Elbrus Race. Na najwyższy szczyt Kaukazu wbiegła w czasie 5 godzin i 4 minuty. W tym roku weszła na swój pierwszy ośmiotysięcznik Gaszerbrum II (8036m npm). Ola między zdobywaniem kolejnych szczytów postanowiła napisać doktorat z socjologii i jest na dobrej drodze w realizacji naukowych planów.

Przy pełnej sali o niedawnym zdobyciu K2 opowiadał Darek Załuski. Filmowiec, który przez lata towarzyszył w wyprawach największym polskim himalaistom w sierpniu stanął na szczycie góry gór. I chociaż tym razem mniej kręcił niż zwykle, to i tak do Lądka przywiózł niezwykłe zdjęcia, dzięki którym można było przez chwilę być na dachu świata razem z bohaterami tej wyprawy.

Jak zawsze salę zapełniła posiadaczka Korony Ziemi Anna Czerwińska i górnik, który wyszedł spod ziemi Mietek Bieniek. Oboje przywieźli do Lądka swoje nowe książki. Nowością na przeglądzie był cykl Króliczek Wędrowniczek o podróżach z dziećmi i przeglądowe przedszkole.

W czasie trwania Przeglądu apogeum osiągnęły doniesienia o skandalu wokół polskich podróżników Davida Kaszlikowskiego i Elizy Kubarskiej. Cztery lata temu mieli oni wytyczyć nową, ekstremalnie trudną drogę na najwyższym klifie świata na Grenlandii. Za ten wyczyn i dwie inne wyprawy dostali najwyższą wspinaczkowa nagrodę "Jedynkę".

Jednak kilka dni temu kapituła nagrody statuetkę im odebrała (według podróżników sami ją oddali). Portale internetowe roją się od komentarzy podających wątpliwość ich  osiągnięcia, mówi się o zorganizowaniu wyprawy weryfikującej. Prasa pisze o największym skandalu w historii polskiej wspinaczki. Oni sami przyjechali do Lądka i spotkali się z publicznością. Podróżnicy nie przyznają się do oszustwa i czują się niesłusznie oskarżani. Ich wyjaśnienia i opinie innych wspinaczy będzie można usłyszeć w Radiu Wrocław w najbliższy czwartek w reportażu " Co się zdarzyło na wyspie Pam?" .

Więcej o wydarzeniach na zakończonym już Przeglądzie Filmów Górskich w Lądku Zdroju można znaleĽć na stronie: przeglad.ladek.pl.

Wyróżnienia:
Jerzy Porębski "Kukuczka"
"The Pinneacle"
Oraz "Dobo Tulku"

Nagroda w kategorii człowiek, góry, ekologia:
"Le Cheval de Everest" - "Koń Everestu"

Nagroda Prezesa Zarządu Uzdrowiska Długopole SA za film odbiegajacy od konwencjonalnego traktowania gór przez twórcę:
"Who are You. Really?"

Nagroda za najlepszy film polski:
Nie przyznano

Oraz GRAND PRIX PFG 2011
"Trou de Fer" Pawła Barabasza

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.