W poszukiwaniu szaletu

Agnieszka Szymkiewicz | Utworzono: 2010-07-07 09:29 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
W poszukiwaniu szaletu - fot. Agnieszka Szymkiewicz/Radio Wrocław
fot. Agnieszka Szymkiewicz/Radio Wrocław

Za oknami upał. Lekarze radzą, by w taką pogodę pić dwa litry płynów dziennie, by się nie odwodnić.

W Wałbrzychu nad spożywaniem napojów trzeba się jednak poważnie zastanowić. W ponad 100-tysięcznym mieście odnalezienie publicznej toalety jest niełatwym zadaniem, o czym przekonała się Agnieszka Szymkiewicz.

Posłuchaj:

Magistrat przekonuje, że są w Wałbrzychu ważniejsze potrzeby od tych... fizjologicznych. Ale zapewnia, że jeśli pojawią się dodatkowe środki, to w mieście powstaną dodatkowe szalety.

Jak się okazuje problem z miejskimi szaletami to nie tylko kłopot mieszkańców Wałbrzycha.

Słuchacze Radia Wrocław przekonują, że skorzystanie z toalety często graniczy z cudem. Tak jest na przykład w Legnicy:

Na uprzejmość właścicieli sklepów trzeba też liczyć w Świebodzicach:

Teoretycznie lepiej jest we Wrocławiu, gdzie szaletów nie brakuje. Co z tego skoro z przejść i klatek schodowych w Rynku czuć nieprzyjemne zapachy:

Najłatwiej skorzystać z toalety w restauracji, ale nie będąc jej gościem, możemy mieć kłopot. Jak się okazuje problemem jest także skorzystanie z toalety we wrocławskim sądzie:

Nasi słuchacze przypominają też, że na problem braku szaletów narzekają często podróżujący koleją:

Reklama