Bileciki do kontroli

Agnieszka Szymkiewicz | Utworzono: 2010-07-12 10:22 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Bileciki do kontroli - fot. Agnieszka Szymkiewicz
fot. Agnieszka Szymkiewicz

30 milionów złotych kosztuje rocznie utrzymanie miejskiej komunikacji w Wałbrzychu. Tylko 11 milionów pochodzi z biletów, resztę dopłaca budżet
miasta. Dopłata byłaby mniejsza, gdyby nie gapowicze.

To już prawdziwa plaga, ale zmaga się z nią nie tylko Wałbrzych. Walkę z jeżdżącymi bez biletów podejmują także Legnica i Jelenia Góra. Ta ostatnia chyba z najlepszym efektem.

Niektóre pomysły budzą spore kontrowersje, a metodom na gapowicza przyjrzała się Agnieszka Szymkiewicz:

Wałbrzych rocznie do miejskiej komunikacji dopłaca z budżetu 19 milionów złotych.

Skutecznie walczy z gapowiczami Jelenia Góra. W 2004 roku bez biletu podróżowało ponad 1% pasażerów, teraz zaledwie 0,03%.

 

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~benk2010-07-15 09:12:00 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Po 20:30 w Walbrzchu wejście przodem dp autpbusu WPK nie dla grubasów i z placakami. Kierowca zaś ma w d.., czy wciskający się bokiem do autobusu człowiek ma bilet.To w ramach walki z jazdą na gapę wchodzi się przodem i ..też wychodzi....z niekasowanym biletem.To łatwo zaobsrwować.Tańszy byłby konduktor, a nie kierowco-konduktor pilnujący raczej rozkładu jazdy..
~PRW2010-07-13 13:53:01 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
A za co płacić? Za przestarzałe trasy, za brudne, zdezelowane autobusy, miasto i tak dopłaca rok do roku do interesu. A kruczkowski lata wodolotem ...