Śląsk remisuje w Łodzi

Robert Skrzyński | Utworzono: 2012-03-04 17:04 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

W kolejnym meczu ekstraklasy piłkarze Śląska Wrocław tylko zremisowali w Łodzi z Widzewem 2:2 (1:1). Śląsk chcąc powrócić na fotel lidera musiał to spotkanie wygrać i był bardzo blisko osiągnięcia tego celu.

Po wyrównanym początku Śląsk zaczął uzyskiwać przewagę. W 20 minucie z rzutu wolnego dośrodkował Sebastian Mila. Strzał Johana Voskampa zdołał jeszcze obronić Maciej Mielcarz, ale przy dobitce Marka Wasiluka był już bezradny.

Wrocławianie kontrolowali przebieg meczu a jednak tuż przed przerwą stracili bramkę. Po rzucie rożnym dla Śląska i słabej asekuracji Widzew wyprowadził
kontratak. Krzysztof Ostrowski zagrał do Mindaugasa Panki. Litwin próbował strzelać, ale ostatecznie piłkę do bramki Rafała Gikiewicza skierował Princewill Okachi.

Początek drugiej połowy nie przyniósł większych emocji. Widzew starał się bronić remisu, a Śląsk nie potrafił stworzyć groźnej okazji do strzelenia gola. Wreszcie w 77 minucie złe podanie Piotra Mrozińskiego do Panki przechwycił Łukasz Madej i precyzyjnym strzałem pokonał Mielcarza.

Gdy wydawało się, że Śląsk zdobędzie 3 punkty w ostatniej minucie doliczonego czasu gry i akcji Panki piłkę do siatki Śląska skierował Przemysław Oziębała.

Widzew Łódź - Śląsk Wrocław 2:2 (1:1)

Princewill Okachi 42, Przemysław Oziębała 90+5 - Marek Wasiluk 20, Łukasz Madej 77.

Widzew: Maciej Mielcarz - Łukasz Broź, Ugochukwu Ukah, Hachem Abbès, Dudu Paraíba - Krzysztof Ostrowski (83' Radosław Matusiak), Mindaugas Panka, Bruno
Pinheiro (76' Piotr Mroziński), Princewill Okachi, Marcin Kaczmarek - Mehdi Ben Dhifallah (58' Przemysław Oziębała).

Śląsk: Rafał Gikiewicz - Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Marek Wasiluk, Mariusz Pawelec - Waldemar Sobota, Rok Elsner, Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila
(90' Sebastian Dudek), Piotr Ćwielong (62' Łukasz Madej) - Johan Voskamp (71' Łukasz Gikiewicz).

 

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kibic Śląska.2012-03-09 18:42:20 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Po przedostatniej kolejce Śląsk był na czele! Po ostatniej nie jest.
~ktoś2012-03-06 21:49:25 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
Śląsk był na czele, ale do soboty. Po zwycięstwie Legii nad ŁKSem to ona awansowała na pierwsze miejsce, więc pomyłki nie było...
~Kibic Śląska.2012-03-05 17:20:18 z adresu IP: (195.254.xxx.xxx)
Panie Leńczyk coś pan umysłowo chory jesteś ?! Ściagasz pan kapitana drużyny w ostatniej chwili spotkania ?! Co to za ustawienia pan ćwiczysz ?! Dlaczego pan zmieniasz zwycięski skład ?! Taka była możliwość zwycięstwa w Łodzi !!!! Przecież o tym Okachi to szybko piłkarski świat zapomni!! A poza tym pan Skrzyński się pomylił - Śląsk nie miał co powracać na przodownictwo drużyn - bo był na czele ! A teraz z niego spadł! W Bogu nadzieja- że Legia Warszawa wypadnie z drogi i się rozstrzaska z hukiem po drodze!!!!
~Widzewiak2012-03-04 20:10:12 z adresu IP: (83.22.xxx.xxx)
Brawo Widzew!