Operują wątroby bez cięcia

Fot. Wikipedia
Laparoskop z USG pozwala zlokalizować guza z dokładnością do kilku milimetrów. Pierwsza pacjentka już wyszła ze szpitala, na jutro planowany jest drugi zabieg.
Zastępca dyrektora ASK, Bogusław Beck, powiedział Radiu Wrocław, że szpital zabiega o to aby sprzęt był wykorzystany w stu procentach.
W ubiegłym roku u około 60 pacjentów usunięto część wątroby tradycyjną metodą. Nowe urządzenie kosztowało 250 tysięcy złotych.
REKLAMA
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.