Śląsk gra o Ligę Mistrzów!

Robert Skrzyński | Utworzono: 2012-07-18 07:51 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

W pierwszym meczu 2 rundy eliminacji zespół prowadzony przez Oresta Lenczyka zmierzy się dziś o 20.45 w Podgoricy z Buducnostią.

Druga runda eliminacji jest niezwykle istotna. Ewentualna porażka na tym etapie rozgrywek spowoduje, że pucharowa przygoda Śląska zakończy się natychmiast. Awans do kolejnego etapu nawet w wypadku przyszłych niepowodzeń da szansę rehabilitacji w Lidze Europy.

Śląsk jest bez wątpienia faworytem rywalizacji, ale powodów do optymizmu nie ma zbyt wiele. Z drużyny odeszło kilku piłkarzy, którzy w mistrzowskim sezonie odgrywali ważną rolę. Do zespołu dołączyli Rafał Grodzicki, Marcin Kowalczyk i Sylwester Patejuk. To bez wątpienia wzmocnienia na ekstraklasę, ale czy na fazę grupową Ligi Mistrzów również?

Dodatkowo w meczu z Buducnostią nie będzie mógł zagrać pauzujący za kartki jeszcze z czasów występów w Ruchu Chorzów Rafał Grodzicki oraz narzekający na uraz Johan Voskamp. Dodatkowo trener Orest Lenczyk przyznał, że Cristian Omar Diaz, który nie wrócił w terminie na przygotowania do sezonu, jest daleki od swojej normalnej dyspozycji.

Buducnost to zdecydowanie najlepszy zespół Czarnogóry. Bez większych problemów zdobył mistrzostwo kraju.

W zespole przed laty występowali znakomici piłkarze - tacy jak Predrag Mijatović, Dejan Savicević czy też Branko Brnović. Teraz tak znanych nazwisk w zespole Buducnostii nie ma, ale są tam występujący kiedyś na polskich boiskach Damir Kojasević i Mitar Petković.

W 2009 roku w 1 rundzie eliminacji Ligi Europy z zespołem z Podgoricy walczyła Polonia Warszawa. Drużyna ze stolicy wygrała pierwszy mecz na wyjeździe 2:0, a
w rewanżu u siebie przegrała 0:1.

Buducnist rozgrywa swoje mecze na Stadionie Pod Goricom, który może pomieścić 17 tysięcy kibiców. Fani z Podgoricy nazywani są Varvani i są najbardziej znaną grupą kibiców z Czarnogóry.

Śląsk musi nastawić się zatem na głośny doping fanów Buducnostii, ale także na upał. W porze meczu temperatura ma wynosić 32 stopnie.

Początek spotkania Śląska z Buducnostią o 20.45. Mecz będziemy relacjonować w Radiu Wrocław.

Zobacz również:

Nastroje przed meczem z Buducnostią

Piłkarzom Śląska niestraszny upał?

Reklama