Zagłębie - Górnik: Ograć beniaminka

| Utworzono: 2010-08-13 04:06 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Kosztowała ponad 125 milionów złotych i może pomieścić 16100 widzów. I choć kibice już w poprzednim sezonie podziwiali występy miedziowych z trybun Dialog Areny, to właśnie spotkanie z Górnikiem Zabrze będzie oficjalnym otwarciem przepięknego stadionu. Otwarciem, bo obiekt właśnie został ukończony.

Sztucznych ogni nie będzie. Zamiast tego kibice będą czekać na fajerwerki ze strony piłkarzy Zagłębia. Inauguracja nie była udana, dlatego nastroje w drużynie są bojowe, przekonują zawodnicy w relacji Roberta Skrzyńskiego:

Na inaugurację sezonu lubinianie z trudem wywalczyli remis w Kielcach, będąc zespołem dużo słabszym od Korony. Teraz ma być lepiej.

Niestety, trener Marek Bajor już na początku rozgrywek ma więcej zmartwień niż powodów do radości. Kontuzje wykluczyły na dłużej Szymona Pawłowskiego i Dawida Plizgę, z urazem zmaga się Łukasz Hanzel, a strzelby Zagłębia nie są w pełni sił.

Mouhamadou Traore i Wojciech Kędziora mają być jednak gotowi do gry. Głównie dlatego, że muszą. Nowy napastnik, Serb Dusan Dokić, jeszcze nie dostał certyfikatu i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Na szczęście do składu wraca Costa, choć to akurat wzmocnienie defensywy.

A z beniaminkiem trzeba zagrać ofensywnie od początku. Górnik zbudował niezłą ekipę, ale latem nikt nie próżnował, więc zabrzanie będą w tym sezonie raczej oglądać się z niepokojem za plecy niż patrzeć w górę tabeli. W pierwszej kolejce nie mieli za wiele do powiedzenia. Przegrali z Polonią Warszawa 0:2. Dlatego faworytem będzie Zagłębie.

Piłkarze przekonują, że tak słabo jak w Kielcach już nie zagrają. Trudno im nie wierzyć. Doping na Dialog Arenie na pewno doda im skrzydeł.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godz. 19.15. Relacja na antenie Radia Wrocław.

Reklama