Koszykarski Śląsk lepszy od Polonii

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2012-10-07 11:17 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Śląsk po pierwszej kwarcie prowadził 34:14 i wydawało się, że kolejne odsłony będą dla gospodarzy tylko spacerkiem. Zamiast tego z każdą kolejną minutą mecz
robił się coraz ciekawszy. Wrocławianie, którzy rozpoczęli świetnie w defensywie (ponad 4 minuty bez straty punktu z gry), w drugiej kwarcie dali sobie rzucić aż 21 „oczek”. Podopiecznym Tomasza Jankowskiego brakowało także dokładności w ataku, gdzie zaliczyli wtedy 10 strat (przy tylko jednej w pierwszej odsłonie).

Mimo tych problemów Śląsk schodził do szatni prowadząc 43:35. W trzeciej kwarcie jednak nadal lepiej spisywali się gracze z Przemyśla, którzy wyszli nawet na pierwsze prowadzenie i przed decydującą odsłoną mieli dwupunktową przewagę- 55:53.

W czwartej kwarcie Polonia powiększyła swoją przewagę nawet do czterech „oczek” i na niespełna 5 minut przed końcem goście byli lepsi- 66:62. Potem punktował jednak tylko Śląsk, kończąc mecz serią 13:0 w czym duży udział mieli Adrian Mroczek-Truskowski i Norbert Kulon, trafiając ważne rzuty za trzy. Wrocławianie zresztą w całym meczu bardzo dobrze rzucali zza łuku, trafiając 11 z 22 rzutów dystansowych.

Śląsk po tym zwycięstwie awansował na pierwsze miejsce w tabeli. Za tydzień WKS zmierzy się w hali Orbita ze Stalą Ostrów Wielkopolski.

Śląsk Wrocław 75:66 Polonia Przemyśl (34:14, 9:21, 10:20, 22:11)

Punkty dla Śląska: Diduszko 17 (10 zbiórek), Mroczek-Truskowski 17, Kikowski
16, Kulon 11, Ochońko 4, Hyży 4, Sulima 2, Bochenkiewicz 2, Flieger 2

Punkty dla Polonii: Kukiełka 16, Wyka 12, Musijowski 9, Przewrocki 7, Bal 7,
Mikołajko 6, Kolowca 4, Zabłocki 2, Płocica 2

Reklama

Komentarze (14)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~xxx2012-10-10 23:57:21 z adresu IP: (83.21.xxx.xxx)
chyba z ciebie
~kibickibic2012-10-10 08:09:34 z adresu IP: (193.59.xxx.xxx)
Czyli żaden z ciebie kibic. Tamten Śląsk stał się wtedy pierwszą drużyną. Wniosek prosty. Jesteś kibicem sukcesu.
~xxx2012-10-10 00:41:37 z adresu IP: (83.29.xxx.xxx)
Nie chodziłem na kosza po tym jak sieminski zniszczyl i rozwiazal Klub. Mecze nieopierzonej mlodziezy w II lidze mnie nie interesowaly.
~kibickibic2012-10-09 22:42:25 z adresu IP: (193.59.xxx.xxx)
A nie zauważyłeś że ja nie pisze o piłce nożnej? Dyskutujemy o koszykówce.
~xxx2012-10-09 22:35:40 z adresu IP: (83.29.xxx.xxx)
Mówiąc o III lidze myślałem ze droga dedukcji wywnioskujesz iz w II lidze rowniez chodzilem na mecze. Wtedy gdy byl ten czech i za zurka i ponownie za Tarasia. Taki ze mnie kibic. W dupie mam polityke. Dlatego m.in. Zielinski sie dla mnie zeszmacil.
~kibickibic2012-10-09 22:22:00 z adresu IP: (193.59.xxx.xxx)
Zieliński pozerem? Chyba żartujesz. Ale rozumiem że go po prostu nie znasz. A porównanie do laty to już przegięcie. A słabsze sezony spędzone w II lidze w latach 2008-2011 gdzie byłeś? Wtedy w Śląsku nie było żadnego polityka. Taki z ciebie kibic?
~xxx2012-10-09 22:16:25 z adresu IP: (83.29.xxx.xxx)
Byłem na Oporowskiej na meczach z Torem dobrzen wielki i swornica czarnowasy, na batali przegranej o powrot do II ligi z Zaglebiem Sosnowiec i wygranej z Polonia Bytom. Bylbym i w hali gdyby Śląsk w kosza grał nadal. Inicjatywa odbudowy Śląska Koelnera byla pierwsza i tylko na zasluguje na szacunek pomimo niedostatkow. Druzyna Zielinskiego powstala w oparciu o polityczna kontre dla Dutkiewicza. Gardze tak samo PO jak PiSem czy innymi szmacianymi partiami. A Śląsk kocham. Chodze na pilke nozna od dziecka, pilke reczna i na kosza tez chodzilem zawsze mimo slabszych sezonow pod koniec "rzadow" sieminskiego. Zielinski to wielki koszykarz i legenda Śląska. Ale w zyciu to pozer i karierowicz. Maly czlowieczek. Tak samo jak G.Lato.
~kibickibic2012-10-09 21:45:34 z adresu IP: (193.59.xxx.xxx)
Człowieku zaczyna mi być ciebie żal. Po pierwsze, nie jestem fanem, miłośnikiem, zwolennikiem, wyznawcą PO. Nie jestem, nie byłem i nie zamierzam być. Nie wiem gdzie to wyczytałeś w moim poście. Po drugie, co ty ciągle piszesz o Tomczyku i Wójciku? Oni tam tylko pracowali. Do nich nie można się było przyłączyć. Boli cię po prostu, że powraca prawdziwy ŚLĄSK. A nie podoba ci się to dlatego, że są z nim związani ludzie PO, której chyba nie darzysz sympatią. Lecz przede wszystkim chodzi o to że jesteś kibicem sukcesu a nie kibicem koszykówki. Gdyby Śląsk Koelnera wciąż istniał i przypuśćmy, że spadł by z ekstraklasy, to skończyło by się twoje kibicowanie. Tyle. Kochasz Śląsk? To gdzie byłeś po wycofaniu drużyny z ekstraklasy w 2009 roku? Na pewno nie w Kosynierce na drugiej lidze. Za niskie progi dla ciebie prawda?
~xxx2012-10-09 17:18:40 z adresu IP: (83.29.xxx.xxx)
A co do miejsca w ekstraklasie to tak dokładnie uważam, że WKS Śląsk Wrocław zasługuję na miejsce z urzędu. Jest to najbardziej utytułowany i legendarny Klub koszykarski w Polsce. Stracił miejsce w ekstraklasie przez nieudolność Siemińskiego z ASCO. To hasło Zielińskiego ze nie ma drogi na skróty czy coś to pomysł na storpedowanie działań kolegów z drużyny Adama i Dominika. Wójcik i Tomczyk chcieli koszykówki we Wrocławiu na najwyższym, należnym Śląskowi poziomie. Zieliński chciał storpedować pomysł Dutkiewicza i budować kapitał polityczny PO. Wszystko na temat. Jeśli tego nie widzisz to ewidentnie Tobie coś niedobrego dolega. Nigdy w kosynierce czy Orbicie nie pojawię się na meczach drużyny Platformy Obywatelskiej. To nie jest Śląsk Wrocław.
~xxx2012-10-09 17:10:59 z adresu IP: (83.29.xxx.xxx)
Zieliński tak się obruszał na ten ekstraklasowy Śląsk ale nie przeszkadzało mu jak w latach 90 grał w "Śląsku" w BIAŁO-CZARNYCH(?!) barwach ze śmiesznym herbem na którym widniał napis IDEA? Wtedy rozumiem, że dla Ciebie jako fanatyka Pana wielmożnego Posła, nadziei wrocławskiej Platformy Macieja Zielińskiego było wszystko ok?
~xxxx2012-10-09 17:05:52 z adresu IP: (83.29.xxx.xxx)
Ani drużynka Koelnera ani Zielińskiego to nie był i nie jest Śląsk Wrocław. Maciej Zieliński zamiast przyłączyć się do inicjatywy Koelnera Dutkiewicza Tomczyka Wójcika na rozkaz Grzesia Schetyny zbudował "inny Śląsk". Wszystko w imię polityki. To jest żałosne. Zieliński podzielił koszykarski Wrocław i to zostanie mu zapamiętane.
~kibickibic2012-10-08 20:39:13 z adresu IP: (193.59.xxx.xxx)
xxxxx nie wiem co ci dolega ale chyba coś niedobrego. Mam rozumieć że Schetyna lub Zieliński zabronili Koelnerowi wysłać dokumenty na czas? Przetrzymywali go w piwnicy lub zablokowali mu wejście na pocztę? Bo nie wiem czy wiesz ale Koelner wysyłał dokumenty listem ekonomicznym. Może mógł gołębia wysłać? Według Ciebie Śląsk Koelnera był prawdziwy? To dlaczego jego zawodnicy grali jednego dnia dla Śląska, żeby następnego dnia grać przeciw? Boli Cię po prostu że Twoja drużynka upadła. Uważasz, że Śląskowi należy się miejsce w ekstraklasie z urzędu. Na to trzeba zapracować. Ale Koelner wolał drogę na skróty. Poza tym wziął się za coś o czym nie ma kompletnego pojęcia. Niech się zajmuje WKK i szkoleniem dzieci bo to mu akurat idzie dobrze. Pozdrawiam i mimo wszystko zapraszam do Kosynierki a w najbliższą niedzielę do Orbity. Hej ŚLĄSK !!!
~xxxxx2012-10-08 17:22:10 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
Nie ma koszykarskiego Śląska. To jest drużynka przyjaciół posła Zielińskiego vel przydupasa Grzesia Schetyny. Adam Wójcik i Dominik Tomczyk wsparli PIERWSZĄ inicjatywę odbudowy Śląska Wrocław która została storpedowana przez Platformę Obywatelską. Kocham koszykówkę i kocham Śląsk ale na ten zespół nigdy nie pójdę. Zieliński zeszmaciłeś się.
~SPARTA-GTŻ 60:302012-10-07 22:37:13 z adresu IP: (93.154.xxx.xxx)
BRAWO CHŁOPAKI ALE: Fale kibicowskie we Wrocławiu/czas na zmiany. I fala - lata 50 Żużel był wtedy najpopularniejszym sportem we Wrocławiu. Przyczyny dwie. Po wojnie ludzie pragnęli normalności (rozrywka jednym z jej elementów) i pomimo braku tytułu DMP dla Spójni (poźniej Sparty) sukcesy klubowe i indywidualne. II fala - lata 60 i 70 Wciąż ogromna popularność malejąca z upływem lat w tymże okresie. Przyczyna jedna. Organizacja imprez światowych takich jak finały IMŚ, DMŚ itd. Za głebokiego PRL-u to była nie lada gratka dla ludzi żyjących w szarzyźnie socjalizmu, zobaczyć coś z zachodu i to cos na najwyzszym poziomie. II poboczna przyczyna - solidna postawa w lidze. Oczywiscie z przerwami. lata 80 - brak fali (patrz tabele ligowe) III i ostatnia fala (najmniejsza choć jednak fala) - lata 90. Powrót świetności w wydaniu ligowym. 3 tytuły mistrza drużynowego i organizacja turniejów Grand Prix. Wypada zatem, aby fala lat nastoletnich 21 wieku jednak zaistniała. Jesli nie zaistnieje bedzie to precedens, który skończy się nie wiadomo jak. Pani Krysia powinna wiedzieć, że istnieje cos takiego jak historia. Ale kto wie? Może jeszcze czekają ja dni chwały, choc słabo to widzę? I jaki mamy w tej chwili przekrój kibiców we Wrocławiu. Mamy kibiców z wszystkich fal. Wiadomo, że ci najliczniejsi z lat 50 to już prawie historia. II fala też bedzie coraz mniej liczna. III fala jeszcze trochę przetrzyma. Nawet wiecej niz trochę. Ale co może z tego wyniknąć? Właśnie to co wynika. Stała liczba kibiców oscylujaca w granicach "błedu sondażowego". Ot co. Jeśli ktoś czegoś nie wymyśli w najbliższym czasie bedziemy królikami doswiadczalnymi. Pozdrowienia dla fanów ŻUŻla.